Szukam #rower dla siebie, który będzie dość uniwersalny i raczej z tych mniejszych i lekkich. Kusi mnie wizja jeżdżenia po szosach i planuję takim rowerkiem jeździć nawet w promieniu 100 km, ale nie wykluczam także jakichś przejażdżek do lasu od czasu do czasu (nie po błocie oczywiście), albo transportowania go w #pociagi. Nie znam się za szczególnie na rowerach. Czy pod moje potrzeby rower szosowy się sprawdzi, czy raczej iść w crossowy? Jeśli chodzi o budżet - tak do 3000 zł +/-. Wzrostowo: 173 cm.
@damian44__: szosa do lasu to raczej ekstrawagancja - no odważny ruch. W cyklu mieszanym rower crossowy się fajnie sprawdzi - dobra oponka i jazda po asfalcie będzie znośna. Ale może być jednak trochę cięższy. Możesz pomyśleć też o rowerze fitness z możliwością upakowania szerszej opony - tutaj waga zagra na korzyść. Z barankiem ewentualnie gravel, ale w tym budżecie tylko używka.
@damian44__: jeżdżę po wszystkich nawierzchniach fittnesem Trek Disc 3 FX na oponie bez bieżnika coś ponad 30 mm i jest git. No chyba, że jest po deszczu, ale wtedy też jest fajnie, bo trzeba uważać, żeby się nie #!$%@?ć ;)
#szukamrowera #rowery #rower
@damian44__:
Wypożycz szosę/gravela na dzień, przejedź się po lesie i będziesz wiedział czy to rower dla ciebie.
Bo to jest mocno subiektywna kwestia, jedni latają po #!$%@? CX z oponką 28mm, a drudzy potrzebują fulla jak widzą jedną gałąź na szlaku.
Jest ok, szkoda ze nie jest po 1299 jak w styczniu.
Tu masz crossa podobnej klasy z osprzętem Shimano :
https://www.intersport.pl/rower-genesis-23-speed-cross-sx-pro-28-m.html
Ale przejdź się szosą/gravelem, może spodoba ci się bardziej.