Wpis z mikrobloga

A mi przeszkadza że nikt nie dba o rzeki. PZW się skupia na zbiornikach typu jeziora, stawy, zamknięte wyrobiska.
Żadna policja, straż miejska czy rybacka czy leśna nie pilnuje rzek. Jest to jakiś bezpański byt z którym można robić wszystko, lać szambo, kłusować, wywalać części po samochodach. I chodować złote algi.