Wpis z mikrobloga

@tekserew: P--------z głupoty, u nas w miescie jest taka altanka publiczna gdzie mogłeś sobie zrobić ognisko, całe życia zasrane przez gołębie. Od 2 lat wszystkie te "poprzeczki" nastawiali tymi kolcami i jest spokój.
  • Odpowiedz
  • 0
@Firel: Dało, dało. W tym zielonym bloku byłem pierwszy raz na dachu jeśli chodzi o Manhattan. Tylko tam wycieczka skończyła się szybko, bo wszedłem po drabince na górę i jakaś baba, która miała drzwi przy tym wyszła z mieszkania i do kolegi, który obstawiał spruła się czemu stoi przy otwartych drzwiach i go w----------a stamtąd. Jak usłyszałem, że pojechał windą, to też zszedłem. Teraz faktycznie klapa już tam jest zamknięta.
  • Odpowiedz