Wpis z mikrobloga

ehh jestem chyba idealnym korpo niewolnikiem...siedze po godzinach w korpo w pracy ktorej nie cierpie przez #!$%@? management i wykorzystywanie mnie. Najgorsze jest to ze nie umiem nic z tym zrobic i prerwac kolo #!$%@?. To juz jest istny syndrom sztokholmski.
Jakas Julka HR'owa pisala na linkedin., musze zrobic te CV i wyslac bo inaczej moje meki sie nie skoncza. Nienawidze siebie za to kim sie stalem przez korpo .
#zalesie #korposwiat
  • 5
@Big_Fomo najgorszy typ korposzczura to taki ktoś. Przez takich ludzi zespół nie dostaje nadgodzin, dodatkowego etatu itd. bo po co skoro jest już typ, który #!$%@? za darmo. Trzeba całkiem na odwrót. Nie rób nic chyba, że musisz. I wtedy awansujesz bo kierownictwo wie że już wyrosłeś z poziomu szczura.