Wpis z mikrobloga

@Zarzutkkake:

W niektórych miejscach poszli przynajmniej częściowo po rozum do głowy i cyk np tutaj tylko jedna malutka zmiana i już -25% zgonów zaliczanych do covid. Tak się Was ruchało

https://www.rp.pl/swiat/art98691-kalifornia-ofiary-wypadkow-nie-beda-juz-liczone-jako-ofiary-covid-19

@Przeokropnick

Mama mi na Covid zmarła. Ale ty (specjalnie z małej) wiesz lepiej.


Na covid czy chorowała na coś i na to właśnie zmarła, a akurat trafił się przy okazji jeszcze covid?
Czemu w plandemii liczba zgonów na raka i
  • Odpowiedz
@Zarzutkkake: Ej serio moja ciotka i wujas zmarli razem w szpitalu ich córka jest pielęgniarką i się nimi zajmowała. Najpierw zmarł wujas a dwa dni później ciotka. W jednym szpitalu właśnie na covid. Dla niektórych ta choroba była śmiertelna. Ja przechodziłem dwa razy, nie mam żadnych szczepień bo uznałem, że mnie już nie zabije.
  • Odpowiedz
Na covid czy chorowała na coś i na to właśnie zmarła, a akurat trafił się przy okazji jeszcze covid?

Czemu w plandemii liczba zgonów na raka i inne choroby współistniejące spadła drastycznie? Magicznie ludzie nagle przestali umierać na te choroby? Czy dalej umierali, tylko liczono ich jako covid?


@DanteTooMayCry: ja #!$%@? weź zamknij mordę XDD
  • Odpowiedz
@Viado kolejny #!$%@? dzban. wujek pod tlenem, sąsiad zmarł, w rodzinie 2 przypadki śmierci. sam przeszedłem to gówno tak, że myślałem, że skonam, mama ma do tej pory powikłania (płuca) ale jeden #!$%@? z drugim foliarzem oczywiście wie lepiej
  • Odpowiedz