Wpis z mikrobloga

@traveller: powinieneś poznać mojego brata, jeśli powiem mu że zniszczyłem własną ładowarkę do telefonu za 20zł to będzie mi to wypominał do końca życia i jeszcze każdemu rozpowiadał.
Jak zaczynasz się starać, odsłaniać swoje wnętrze i być mega szczerym, to nagle jakby u nich czar pryska. Nie rozumiem tego, ale uważam takie zachowanie za okropne.


@niebieskieniebo: mam takie same doświadczenia. Praktycznie "co do sekundy" dzieje się w to momencie jak zaufasz i uwierzysz, gdzie potrzebujesz już tej drugiej osoby, masz mocne więzi oraz ma już ona wpływ na to jak się czujesz.

Jednak jak się przyjrzeć to już wcześniej
@niebieskieniebo: Uważam, że nie da się uniknąć. Możesz mieć szeroki wachlarz narzędzi i doświadczenia, ale to nie znaczy że jesteś w stanie uniknąć wszystkiego i dobrać się w parę z gwarancją powodzenia. Zawsze wydarzy się coś czego nie przewidzisz. Na zasadzie budujesz niezniszczalne solidne fundamenty do związku gdzie po prostu wiesz że to jest stabilne, stawiasz ten dom, a potem jak jesteś na wykończeniu i właśnie się wprowadzasz to zmieniły się
dłuższej perspektywie wypłakiwanie się w rękaw kobiecie sprawi, że będzie cię mniej szanować


@Slavcel: ja wystarczyło, że raz się wypłakałem w rękaw na ognisku wśród grupie parę tygodni po tym jak zerwałem z dziewczyną i nie miałem już życia przy jednej #!$%@?
@brednyk: @czescmampytanie: najogólniej - po ślubie wzmogła się agresja (tu ciekawostka - usłyszałem, że jak zareaguję na jej fizyczne ataki, to założy mi niebieską kartę xD), zaczęło się szantażowanie w stylu _zmień się zupełnie, albo #!$%@?, chowanie własnego telefonu i sprawdzanie mojego - szukanie jakichś haków, żeby jakoś sobie usprawiedliwić podjętą już decyzję, gadanie typu "co z ciebie za facet..." czy "zmień pracę, bo ten i ten zarabia 2x więcej".
@wake_me_up: o #!$%@? mirku. szczerzę to nie wiem czy stawianie granic coś by zmieniło w twoim przypadku z tą psychopatką. co więcej wydaje mi się że z początku nawet lepiej specjalnie opuszczać gardę i dawać jej więcej luzu, aby kobieta się rozluźniła i szybciej pokazała jaka jest naprawdę. wtedy szybciej wychodzą potencjalne red flagi i można bardziej świadomie podjąć decyzję o kontynuacji znajomości, niż gdy pokaże ci swoje prawdziwe ja dopiero
@czescmampytanie: @brednyk: myślę, że chyba wszelkie histerie były już taką oznaką. Poza tym naiwnie założyłem, że traktowanie ludzi z góry/ocenianie, przy braku krzty empatii, mnie nie dotknie... A JEDNAK xD No i rollercoaster emocjonalny - np. kręciła jakąś imbę z rana, ja przejmowałem się tym cały dzień (praca zdalna to jednak gówno pod tym względem), a z pracy wracała już normalna. Dla niej tak naprawdę to nic nie znaczyło, a