Wpis z mikrobloga

(do odsłuchania bez paywalla) „Polacy stanowią najliczniejszą mniejszość narodową w Norwegii. Niestety ich głos w sprawie warunku pracy i życia w kraju nad fiordami dotychczas nie był słyszany. Ewa Sapieżyńska, która od 2004 roku mieszka w Oslo, postanowiła przerwać to milczenie i napisała książkę, w której wytyka Norwegom ich grzechy w relacjach z mniejszościami. W tym odcinku podcastu "Półka z książkami" Anna Sobańda rozmawia z autorką książki "Nie jestem Twoim Polakiem", która odbiła się szerokim echem w całej Norwegii”

https://audycje.tokfm.pl/podcast/139949,-Jestes-z-Polski-A-przeciez-jestes-ladna-O-dyskryminacji-po-norwesku-i-ksiazce-Nie-jestem-Twoim-Polakiem?utm_source=GR&utm_medium=newsletter&utm_campaign=tygodniowy&utm_content=20230513

#norwegia #skandynawia #ksiazki #spoleczenstwo #europa #emigracja
Poludnik20 - (do odsłuchania bez paywalla) „Polacy stanowią najliczniejszą mniejszość...

źródło: no_Zrzut ekranu z 2023-05-13 20-45-24

Pobierz
  • 9
@Poludnik20: tam też pada, że „polakk” to jest obelga. Na liście współczesnych obelg w Norwegii jako jedno z pierwszych najbardziej popularnych. Obok jest „dziwka”. Tam oczywiście pewnie głównie plebs w ten sposób kategoryzuje sobie rzeczywistość, no niemniej fakt społeczny jest.
@Poludnik20: Być na co dzień poniżanym po to by tesle sobie kupić i przyjechać na dwa tygodnie pudawać kogoś kim się nie do swojego małego miasteczka. Emigracja tam to nie jest Warszawa, Kraków, bardzo rzadko też pozostałe największe, ale właśnie ludzie bez perspektyw tutaj.
@Boska_Klaudia: no to rzygaj. Nigdy nie ukrywałem swojego pochodznia, nawet podczas krótkich spotkań, w jakimś sklepie coś kupując. Pamiętam jak w Wiediu przy tej całej katedrze św. Stefana ta semi–niemra w sklepiku z pamiątami się skrzywiła gdy usłyszała, że jesteśmy z Polski. Weszliśmy #!$%@? po pocztówki, za które mieliśmy czym zapłaić. Byliśmy licealistami z dobrych domów, z dobrych szkół.

Ale już wiem, zdaje sobie sprawę, że są i tacy którzy potulnie
@Poludnik20: Ojciec kiedyś w Cieszynie nawrzucał Czeszce, która podobie bez powodu tylko ze względu na nasze pochodzenie zareagowała, nawrzucał na tyle, że musieliśmy wiać. Na szczęście do granicy było bardzo blisko. Nie mam żadnych kompleksów pochodząc z Polski. Żadnych. Wszędzie za siebie płaciłem, nic nikomu nie jestem winien. A historycznie to wręcz przeciwnie.