Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +32
thighslapper0 +28
Też macie tak, że kiedy macie być w pracy albo gdziekolwiek indziej, gdzie nie ma waszej drugiej połówki to czujecie się beznadziejnie, boli w środku i cierpicie bez tej osoby, nie mozecie sie skupic i tylko myslicie kiedy wreszcie się zobaczycie? (╯︵╰,) 9h pon-pt katuszy i nie chce mi się żyć, dopiero po 15 odżywam, bo wiem ze zaraz odpalam avensiunie i jade do domu i bedzie tulenie.
Zawsze jak je robię to mi się robi kieszonka jak w picie. Byłoby to nawet spoko, ale jest cienka(delikatna) warstwa u góry i gruba u dołu. Czy ktoś miał taki problem? Za wysoka temperatura?
Ogólnie jeśli chodzi o pite i buły do kebaba to robią mi się strasznie kruche i rozpadające się. Tylko na świeżo są w miarę ok.
Chleby/bułki po jednym dniu robią się twarde jak kamień. Już mnie szlag trafia, może mam felerny piekarnik?
Próbowałem różnych przepisów i zawsze podobne problemy. Zna ktoś fajną strone z FAQ, często popełnianymi błędami, czy coś w tym stylu? Nadmienię że z pizzą nie mam problemów, umiem się trzymać przepisu, wyrabiać ciasto, wyrastanie w TO, TK i używam odpowiednich składników.
#gotowanie #kebab #pieczzwykopem #chleb #chlebdomowy
Takie chlebki maja to do siebie że szybko wysychają - w końcu to głównie mąka i woda. Trzeba je albo bardzo szczelnie zapakować (uwaga na pleśń) albo przed użyciem kolejnego dnia przykryć na 30 minut wilgotną ściereczką, a później lekko podgrzać w piekarniku lub na patelni.
Można też mrozić i wyciągać na bieżąco tyle ile trzeba i lekko odpiekać.
@omnipotentmasterofnone: Jak bula stygnie to nakryj ja mokrym recznikiem i jak bedzie juz chlodna to pakuj do folii