Wpis z mikrobloga

#motocykle
Dzisiaj miałem 5 i 6 godzinę i chyba już zrozumiałem dwie rzeczy:
- trzeba się wyzbyć strachu przy skręcaniu i przed upadkiem z motocykla
- faktycznie jedziemy tam gdzie patrzymy

Zwłaszcza to drugie jest niesamowite. Jak przy zawracaniu o 180 stopni odpowiednio wcześniej wykręciłem głowę i skupiłem się na miejscu, w które chcę jechać, to faktycznie tam pojechałem, i to ciaśniej, niż mi się wydawało, że jest możliwe, abstrakcja xD. Jestem tym cały czas podniecony, aż musiałem o tym wam napisać xD

A jak przyszła jakaś cipcia i rzuciłem na nią okiem, to już w krawężnik jechałem ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • 26
@obuniem: no brak strachu przy skręcaniu pomaga, do pierwszej wyjeby oby nie poważnej, a potem trzeba znowu się wyzbyć strachu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja pierwsza glebę zaliczyłem jadąc swoją 125 na jazdy, w deszczu zwyczajnie chciałem zahamować
@m0rdeczka pamiętam jak wracałem jesienią od mechanika, zrobiłem o jedną rundę pod blokiem za dużo i się położyłem na mokrej drodze, nic się nie stało bo wolno jechałem (prócz lusterka i szlifu wydechu), ale potem czułem strach przed sezonem
@obuniem: @strikingsurface naprawdę bać się przestaniesz jak już ten szlif zaliczysz, wiec pamietaj - jak goraco by nie bylo, dlugie spodnie to konieczność. Do tego przy sketach nie bój się mokrej drogi, obecne opony maja taka sama przyczepność jak na suchej - uważaj na piach/żwir, zbyt duża prędkość i hamowanie przednim ze skrecona kierownicą.
faktycznie jedziemy tam gdzie patrzymy


@obuniem: To się nazywa fiksacja wzroku. I faktycznie jest niesamowite. Podobno zaczęło się o tym mówić, kiedy piloci podczas II WŚ tam bardzo patrzyli w co nie uderzyć, że aż w to uderzali. Chodziło chyba o samoloty nieprzyjaciela. Dzieje się w przypadku maszyn, które steruje się tak jakby całym ciałem. Samolot, rower, hugokopter.
@obuniem: fajnie ze sie wkrecasz w ten caly motocyklizm, mam prawko juz parenascie lat, pare moto za soba, wszystko nakedy, ogolnie po kursie jak juz kupisz moto pojezdzi z jeden sezon i idz na doszkalanie jazd, koszt to dzisiaj 700-1000zl zaleznie gdzie ale panowie tam pokazuja co i jak, przydaje sie i swiezakowi i doswiadczonemu
poczekaj aż ogarniesz przeciwskret ( ͡° ͜ʖ ͡°) to dopiero jest fun ( ͡ ͜ʖ ͡)


@profaza: eh. to jedyny sposób inicjowania skrętu na jednośladzie, więc każdy to robi, choć o tym nie myśli (a część w ogóle nie wie). jedyne co może ogarnąć, to kiedyś zauważyć, że odepchnięcie kierownicy pogłębia złożenie (pod warunkiem, że opona nie jest już kwadratowa). To żadna
@veranoo: nie, nie trzeba. jest jedna jedyna sytuacja gdy ta wiedza jest przydatna: awaryjne omijanie. jest to sytuacja gdy ludziom zdarza się szarpnąć kierownicę w niewłaściwą stronę i zdziwić się, że maszyna składa się w drugą stronę. Tu wchodzi jednak opcja "jedziesz tam gdzie patrzysz". Jeśli jeździsz jednośladem i w sytuacji awaryjnej zafiksujesz się na "lukę", a nie na przeszkodę, to skręcisz gdzie trzeba odruchowo i żadna wiedza o przeciwskręcie nie
nie, nie trzeba. jest jedna jedyna sytuacja gdy ta wiedza jest przydatna: awaryjne omijanie. jest to sytuacja gdy ludziom zdarza się szarpnąć kierownicę w niewłaściwą stronę i zdziwić się, że maszyna składa się w drugą stronę. Tu wchodzi jednak opcja "jedziesz tam gdzie patrzysz". Jeśli jeździsz jednośladem i w sytuacji awaryjnej zafiksujesz się na "lukę", a nie na przeszkodę, to skręcisz gdzie trzeba odruchowo i żadna wiedza o przeciwskręcie nie będzie Ci
  • 2
@graciano: Od kiedy wpadłem na pomysł, żeby zrobić prawko, już trochę tych motocykli w mojej głowie się przewinęło ( ͡° ͜ʖ ͡°). Aktualnie zatrzymałem się na Suzuki SV650S drugiej generacji i chyba na tym się zatrzymam, aczkolwiek, nie jestem przekonany czy to jest odpowiedni motocykl na początek, no ale się okaże ( ͡º ͜ʖ͡º)