Wpis z mikrobloga

Siema Mirki!

Od czasu aktualizacji nie bywam tu prawie wcale, może dwa razy w miesiącu.
Dzisiaj piszę do was z samolotu do Los Angeles, (chociaż postuje to dopiero teraz idąc spać, bo miałem problem z internetem wtedy) gdzie spędzę parę dni żeby później pojechać na południe, do San Diego a na samym końcu do Campo na granicy z Meksykiem, gdzie za tydzień zaczynam szlak Pacific Crest Trail liczący 4300km zachodnim brzegiem Stanów Zjednoczonych aż do Kanady

Ten szlak poraz pierwszy dwójka Polaków przeszła w 2016, a do dnia dzisiejszego, chociaż nie ma nigdzie oficjalnych danych, naliczyłem mniej niż 10 osób z Polski którzy ukończyli cały szlak.

Oficjalnie rozpisany koniec mam ostatniego dnia września, dokładnie 139 dni z buta. Spanie w namiocie, jak się odważę to na kowboja (pod gołym niebem, trochę się cykam ze względu na grzechotniki, różne gryzonie i robaki, a w górach - niedźwiedzie).

Wielu spytałoby czemu? Bo takie mam marzenie, bo warto żyć. Pierwszy raz o szlaku usłyszałem w 2014 roku za sprawą filmu "Wild" gdzie bohaterka przechodzi kawałek właśnie tej trasy. Wtedy powiedziałem sobie, że chciałbym to zrobić przed 30stką. Parę miesięcy temu obudziłem się kolejny dzień w którym czułem, że pomimo dobrej pracy, komfortowego życia, kochającej dziewczyny - coś jest nie tak. Że nie czuję się spełniony, a życie które wiodę, pomimo, że jest bardzo fajne i zdrowe, nie jest takie jak sobie wymarzyłem, że nie mogę zaprzestać gonić marzeń :)

Dzisiaj był ostatni oficjalny dzień mojej pracy, jeszcze wczoraj bawiłem się na corocznym balu firmowym w Kopenhadze, a zaraz wysiadam w LA i ahoj przygodo!

Możecie śmiało pytać o wszystko o co chcecie, a jak ktoś okaże się, że ten post wzbudzi trochę zainteresowania to postaram się robić co jakiś czas update, albo podam tym którym chcą mój profil na instagramie.

Fotka z (prawie - parę dupereli czeka na mnie w USA) całym moim sprzętem który będzie wszystkim co będę miał na następne 4.5 miesiąca.

#chwalesie #usa #pacificcresttrail #pct #hiking #trekking #marzenia
maximus481 - Siema Mirki! 

Od czasu aktualizacji nie bywam tu prawie wcale, może dwa...

źródło: temp_file.png7354027808240773034

Pobierz
  • 54
  • Odpowiedz
  • 3
@Iifeform <10kg, w sumie dokładny sklad plecaka możesz zobaczyć tutaj https://lighterpack.com/r/zahrxc
Temperatury w nocy na pustyni myślę że spadną maksymalnie do 0, a później to ciężko powiedzieć w górach i w Waszyngtonie we wrześniu. Śpiwór mam do - 7C komfortu, także powinno być git :)

@graf_zero nic specjalnego, tylko Everest Base Camp w 2019 zimą, paręnaście dni trekkingu, tutaj większym problemem była wysokość i pogoda niż sama odległość
  • Odpowiedz
@maximus481: Uuu. No, to odważnie.

Jak będziesz się żywił, poił?

Btw - podoba mi się że sporo wyposażenia to po prostu decathlon a nie super hiper custom lite handmadę ściereczka do sikania.
  • Odpowiedz
@maximus481: Super. Zanieczyszczasz środowisko lecąc tak daleko samolotem, by pochodzić po lesie, którego nie brakuje w Polsce. No tak, ale chcesz by było jak na jakimś głupim filmie, bo masz sprany przez media mózg. Nie pozdrawiam!
  • Odpowiedz
@maximus481: no to życzę Ci 140 dni "sielanki" bez myślenia o niczym innym tylko o drodze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za to czekam na relację już po i ciekawy jestem jak zmienisz swoje postrzeganie świata i swojego życia po takiej przygodzie. Noo i co wymyślisz następnego bo szczerze wątpię że po tym wrócisz do poprzedniego życia i wszystko już będzie "tak jak być powinno" ;) Piona
  • Odpowiedz