Wpis z mikrobloga

Może mi ktoś wytłumaczyć w jaki sposób ta złodziejska karencja w kredycie hipotecznym ma niby chronić kredytobiorcę? Przecież te środki i tak trafiają na ubezpieczony rachunek powierniczy i stamtąd są wypłacane zgodnie z etapami budowy dewelopera. Co to dla mnie za różnica czy na ten rachunek powierniczy trafia wszystkie środki z góry czy w paru ratach? Dla mnie to tylko koszt karencji i spłata banku darmowych pieniędzy przez nawet parę lat kiedy nie oddam ani grosza kapitału. Ja wypłacam kredyt w jednej transzy na rachunek powierniczy i nie płacę haraczu bankowi, tylko normalnie spłacam kredyt od początku. Sama korzyść.

#nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt2procent #finanse #inwestycje
  • 2
  • Odpowiedz
@ksiezycoweNieruchy: a kto powiedział, że ma chronić kredytobiorcę? Bank przez rok czy dwa udostępnia kapitał nie mając realnego zabezpieczenia w postaci hipoteki na nieruchomości. Mają Ciebie jako dłużnika, ale to trochę mało. Kto ma kasę ten ustala zasady.
  • Odpowiedz
@Zgred_Zakolak W przypadku budowy domu tak. W przypadku dużego i wiarygodnego dewelopera z dużym doświadczeniem i wieloma zrealizowanymi budowami wystarczy ustalić w umowie deweloperskiej płatność z góry na ubezpieczony rachunek powierniczy. Cesja i rachunek powierniczy jest zabezpieczeniem. Żadna karencja wtedy nie występuje, mimo tego że nieruchomości jeszcze nie ma.
  • Odpowiedz