Wpis z mikrobloga

Wiecie co mnie najbardziej rozwala na tym tagu? To idealistyczne myślenie że jak będziesz kogoś dobrze traktował to dobrze na tym wyjdziesz. Przykład?

Ktoś pisze zapytanie czy przyznawać się że nie było się w związku.
Padają odpowiedzi że warto się przyznać bo i tak to wyjdzie. Trudno mi się z tym zgodzić. Wyjdzie lub nie wyjdzie, nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Wiadomo że nie ogarnięcie w tych sprawach może wyjść ale nie musi. Ktoś pisał że kobiety i tak przyłapią faceta na kłamstwie. Ciekawe jak? Tą mityczną intuicją? Nieraz można im nawijać makaron na uszy a i tak nie dojdą do sedna jak zostały oszukane.

Kłamstwa w związku nie zawsze wychodzą. Zresztą jak już wychodzą to może to być po długim czasie, kłamanie w związkach to dla co niektórych chleb powszedni.

Ktoś również pisał że warto się przyznać a to z powodu tego że chce się budować trwały związek. Jak ktoś chce tak ryzykować to niech to robi, najwyżej sobie uspokoi sumienie.

Gdybym skłamał i kłamstwo zostanie przez nią przejrzane to co wtedy?
Odejdzie? No trudno, czyli jak bym się przyznał na starcie to związek by się nawet nie zaczął.
Zostanie? Najwidocznie zrozumie że to wstydliwy temat.

Nienawidzę na tym tagu myślenia magicznego, co niektórzy wierzą w jakąś karme. Chciałbym w nią wierzyć ale nie jest to coś z czym się spotykam. Klamstwa, oszustwa, wyrzadzanie krzywdy często są bez konsekwencji.

I odnośnie tego pytania porad nie powinni udzielać osoby które już były w związku. To że u nich nie było takich pytań to nie musieli się mierzyć z takim problemem. Zapytacie a co jeżeli zadano im takie pytanie i dali szczerą odpowiedź? Przecież im się udało więc pewnie szczerość popłaca. Co niektórym udało sie przejść bez szwanku ale czy to oznacza że warto być szczerym bo komuś się udało? Dla mnie to trochę za słaby powód żeby się przyznawać do braku doświadczeń z kobietami.

Dajmy taki przykład, mam 25 lat i brak doświadczeń z kobietami. Spotykam się z laską ktora ma 23 i była już w 2 związkach. Myślicie ze szuka kogoś kto nie był w związku? Wątpię. Po co pokazywać swoje słabe strony?

Jeszcze nie poznałem kobiety która powie wprost że chce prawiczka.
Prawiczek to dla większość kobiet jakiś creep. Żeby daleko nie szukać, widzę to po znajomych. Ktoś był w związku w wieku nastoletnim? Teraz raczej nie ma problemu ze znalezieniem partnerki. Ktoś wtedy był sam? No nie zgadniecie, nadal jest sam. Większości kobiet nie przeszkadza że poprzedni facet z kimś był, powiem więcej to zaleta.

Był z kimś = dowód społeczny mówiący o tym że musiał być wartościowy dla jakiejś kobiety.

Nie był = pewnie nienormalny.

Mamy się obrażać na drugą opcję? Nie, może to prawda może nie. Czy zostaniemy potraktowani sterootypowo gdy się do tego przyznamy? Pewnie tak.

Zresztą, myślicie że dziewczyny są szczere ze swoimi chłopakami? Muszą być? Jak nie będą to co się stanie? Chłopak odejdzie? Nie odejdzie? Może to bez znaczenia dla niego bo i tak nie ma innych opcji?

To tyle ode mnie, nie mogę czytać tych bzdur które co niektórzy tu wypisują. Idealistyczne myślenie wobec biologii nie ma sensu. Co niektórzy wciąż są przesiąknięci bluepillem lub co gorsza mierzą swoją miarą i tworzą z tego reguły funkcjonowania świata. Jak bardzo trzeba naiwnym żeby myśleć że brak doświadczeń z kobietami to dla nich nie czerwona flaga. Zadajcie sobie pytanie czy gdyby wasza córka spotkała takiego chłopa co się do czegoś takiego przyznał to czy wam samym nie zapaliła by się czerwona lampka ze coś z nim nie tak. Gra z kobietami potrafi być brudna i czasami taka być musi.

#blackpill #przegryw
  • 20
@guguszp a to trzeba mieć jakiś specjalny chwyt dłoni żeby to wyszło? Swoją drogą, poznałem kiedyś typa co kłamał na ten temat, wiesz co się z nim stało? Od kilku lat jest w związku, ciekawe dlaczego to nie wyszło? Kobiety potrafią być naiwne nie róbmy z nich super mądrych istot, bez przesady. My faceci sami nie jesteśmy mądrzy i dajemy się robić w konia. Myślisz że one są inne?
@Ksut_Melodi

@guguszp: nawet jeśli rozpozna to nie jest powiedziane, że nie warto kłamać. Moim zdaniem warto. Możliwe, że nawet trzeba. One wolą rozkminiać czy poprzednia była lepsza czy gorsza niż ,,dlaczego byleś sam? Coś z Tobą nie tak?".

Ciekawy punkt widzenia. Mnie przykładowo ciekawi inna rzecz. Co ona by mi powiedziała?
"Jak mogłeś mnie tak okłamać, chciałam doświadczenego."
Co bym sobie pomyślał? Już wiem
"Następna która myśli stereotypowo że niedoświadczony=creep, olać
@abc-def a to musisz być dobry w łóżku żeby to nie wyszło? Przecież pierwsze seksy z nową kobietą często są nijakie. Ledwo się znacie, nie wymagajmy nie wiadomo czego. Zresztą wyjdzie brak doświadczenia i co wtedy? Świat się zawali bo nie umiesz ruxhać?
@abc-def tak po za tym to nawet osoby które uprawiają seks nie potrafią zadowolić drugiej strony. Kobiety często skarżą się na brak orgazmu, partnera który nie potrafi jej zadowolić. Myślisz że jak przyjdzie facet któremu słabo to idzie to odpuści? Myśleć może na kilka sposobów
-zestresowany jest
-nie potrafi go uprawiać
-poprzednia była przeciętna i wieczna rutyna
-nie miał żadnej przed nią ale to przeboleje

One potrafią uprawiać seks zmuszać się do
@Panzwyklykly: ja na przyklad nie bylbym w stanie funkcjonowac psychicznie w sytuacji takiej intymnosci w lozku, wstydzilbym sie nawet rozebrac. Baba odrazu by wyszla i mnie zablokowala. No ale ja odpad ludzki to pewnie dlatego eh
Nie ma mowy o zadnym udawaniu
@abc-def

@Panzwyklykly: ja na przyklad nie bylbym w stanie funkcjonowac psychicznie w sytuacji takiej intymnosci w lozku, wstydzilbym sie nawet rozebrac. Baba odrazu by wyszla i mnie zablokowala. No ale ja odpad ludzki to pewnie dlatego eh

Nie ma mowy o zadnym udawaniu


W sumie miałem myślenie takie jak ty, czasami wciąż miewam takie myśli. Działa to trochę na takiej zasadzie że zadaje sobie pytanie "czy jestem godzien danej dziewczyny i
@abc-def: Jakoś przetrwasz te kilka początkowych sekund nagości. Ona też jest naga i to bardziej, bo ty rowa nie pokazujesz. W oczy też Ci nie będzie patrzeć. Moment rozebrania/wyjścia nago z łazienki może być faktycznie trudny, ale właśnie dlatego później się robi dużo luźniej. I o tym mówię, że możesz niedowierzać jak stresik szybko uleciał. Nie wiem jak tam wyglądasz, ale napewno femoid nie powinien mieć u Ciebie tyle autorytetu, żeby
Idź na masaż erotyczny


@Panzwyklykly: Racja. Added bonus - wciąż możesz se mieć ten pierwszy raz powiedzmy w normalny sposób. Minus taki, że wnętrze artefaktu to wciąż nieznane, więc klasyk to jednak pewnie więcej pewności siebie da, jeśli tego potrzeba.

No, ale ja tam mam kompleks tylko tego co powyżej szyi, więc mam bonus do "dam" i debuffa do świń.
@Panzwyklykly: Zgoda w stu procentach. Nie można powiedzieć kobiecie ze jest pierwszą chyba że się ma naście lat. Ja nawet dodam, że u kobiet jest odwrotnie niż u facetów. Im więcej dup miałeś tym bardziej cię chcą. Bardzo często jest tak, że jak zaliczysz laske to zaliczysz jej koleżankę. Co np u facetów na ogół jest odwrotnie. Nikt nie będzie chciał wsadzać po koledze.
@Panzwyklykly: nie ma sensu się przejmować. Podejście pragmatyczne to dla większości ludzi abstrakcja i coś nienormalnego. Biorą cię za psychopatę i się odsuwają. Trzeba ludzi trzymać w swoich bańkach i robić swoje. Zwłaszcza że lubią niszczyć to co zajebiste z zawiści i przez swoją animalistyczną naturę. W momencie gdy dowiedzą się że już czegoś dokonałeś co jest sprzeczne z ich interesem to ich paraliżuje i często nie wiedzą jak się do