Wpis z mikrobloga

@morele_net mnie pozytywnie zaskoczyły więc ich pochwalę - nie żebym jakoś na nich narzekał bo odkąd tam kupuję wszystko było raczej ok. Zamówiłem płytę główną, procesor i dysk nvme. Miało być na piątek paczkomatem - zależało mi, bo klient czekał. W piątek rano status na Inpoście "Przekazano do doręczenia". Czekam cały dzień - nic. Wieczorem status "Przyjęta w oddziale Inpost". Telefony, maile itd. Skrócę całość, żeby zaoszczędzić wam czasu. Kurier prawdopodobnie zamoczył paczkę i zamiast włożyć do paczkomatu odesłał do oddziału. Tam sobie leżała. Dopiero po moim kontakcie z morelami oni skontaktowali się z inpostem, który im odpisał, że paczka została zamoczona w transporcie. Morele kazały im dostarczyć paczkę do paczkomatu i dołączyć protokół szkody, żebym zrobił zdjęcie i odesłał całość. Tak zrobili, paczkę odebrałem ale jednak otworzyłem i okazało się, że lekkiemu zamoczeniu uległ tylko sam zewnętrzny karton - w środku wszystko było ok. Odpisałem morelom, że paczka jednak doszła i że w sumie to wszystko jest ok a części nie są w żaden sposób uszkodzone. Odpisali, że w ramach rekompensaty zwrócą mi 50 zł na konto co tez zrobili. Doceniam ten gest bo jak widać zawinił w sposób oczywisty inpost a nie morele.

#morelenet #morele #inpost #paczkomaty #komputery
  • 2