Wpis z mikrobloga

@vateras131: No bo to wszystko zależy od organizmu. Moja różowa może mieć 37,6 i będzie tak miała cały dzień, nic jej nie urośnie, organizm sobie powalczy i na drugi dzień wstanie wypocona jak nowonarodzona. A są też przypadki takie jak ja i np moja córka - jak już temperatura wzrasta na około 37,5-37,7 to wiem, że jeszcze kilkadziesiąt minut i będzie 39 stopni z mega #!$%@? samopoczuciem. Od razu zaczynają się
  • Odpowiedz
  • 3
@CroN_ Ja to zawsze biorę piwo grzeje, sto czystej do tego, sok z cytryny całej, miód i sok malinowy, wypić duszkiem póki ciepłe i pod kołdrę spać, klepie od razu a człowiek wstaje zdrów
  • Odpowiedz
@Issac: @niebieskietruskawki
Nie wiem, czytałem już i takie opinie lekarzy, że niedobrze jest zbijać gorączkę bo przez to organizm zaczyna wyłączać naturalne mechanizmy obronne. Gorączka sama w sobie - o ile nie jest bardzo wysoka - nie jest groźna. Owszem, jest nieprzyjemna ale potrzebna.
Przy dzieciach to trochę bardziej śliski temat ale generalnie jak masz jakąś infekcję to gorączka pomaga ją zwalczać. Jak ją wyłączysz lekami to drobnoustroje mają bardziej korzystne
  • Odpowiedz
@Issac ale zażywając Ibuprom nie pomagasz sobie w chorobie. zbijesz gorączkę i poczujesz się lepiej ale wirus tak naprawdę ma wtedy eldorado. najlepiej próbować wytrzymać z gorączką o ile nie jest mega wysoka i zostać w łóżku. max 2 dni i po chorobie
  • Odpowiedz
@CroN_: kiedyś czytałem że przy 38 stopniach organizm wytwarza nawet znacznie więcej przeciwciał niż przy braku gorączki, wiec w teorii zamiast bujać się z infekcja przez kilka dni i co chwile bombardując wątrobę różnymi lekami to można np jeden dzień przeleżeć w łóżku z umiarkowaną gorączka przy tv i będzie git

  • Odpowiedz