Wpis z mikrobloga

A kurde swoją drogą. Przypomniało mi się.
Ostatnio ktoś napisał, że reprodukcje nie powinny brać udziału.

Niestety, w wyniku zamieszania czołgowo-domkowego, dziękuję @smiech2 , post zniknął i nie wiem kto, więc nie przywołam. :)
Jako że w trakcie głosowania nie chcę się odzywać w tym tagu to teraz pytam- dlaczego?
Jakie są argumenty przeciw kopiom, reprodukcjom?

Bo niektóre hasła fajnie i mądrze brzmią, ale gdyby się głębiej zastanowić to nie wszystko jest takie proste i czarno-białe.

Sam, żeby przyspieszyć sprawę, podam kilka "za".
1. Zauważyłem, że całkiem często się pojawiają, wykonywane przez różnych uczestników. Więc to taka już tradycja. Piękne imię. ;)

2. Kopiowanie czyjejś kompozycji? - Kompozycja to jeden z kluczowych elementów obrazu ale nie jedyny.

Większość zna diagramy Edgara Payne'a, zasadę podziału na 3 itp. i generalnie "wszystko już było".
Inaczej mówiąc, mogę wymyślić totalnie z głowy jakiś tam szkic pejzażu czy innej sceny i spokojnie, bardzo szybko się znajdzie z 10 obrazów o całkiem podobnej kompozycji.
(Czy umiem wymyśleć taki obraz co to go nigdy nikt nie namalował? No może kiedyś, może nawet będzie ładny).

Niby można się nie kierować mniej lub bardziej utartymi schematami. Ale one wynikają z natury, z definiowania piękna przez ludzki mózg (np. ze złotego podziału). Naprawdę, przez kilkaset lat ludzie dość dokładnie sprawdzili co działa, a co na pewno nie. Czasem się zdarzy geniusz, który pogwałci wszystkie prawidłowości jednocześnie tworząc arcydzieło., Pamiętajmy że to głupiewykopzabawy a nie kreator portfolio do galerii w Nowym Jorku czy Paryżu. Choć kto wie. ;) Każdemu dobrze życzę, w tym i sobie.

3. Mało kreatywne? Mocno subiektywna i kontrowersyjna teza.
No moim zdaniem inżynieria wsteczna wymaga sporo kreatywności.
Poza tym studiowanie mistrzów to bardzo pouczające zajęcie. Polecane dla osób uczących się sztuk plastycznych (a uczy to się chyba każdy, co coś tam sobie smaruje, przez całe życie). Poszerza horyzonty, wywala ze strefy komfortu, uczy nowych sztuczek itd.
Ja jeśli coś chcę skopiować, to raczej obraz powyżej mojego poziomu. Żeby się rozwijać. I wątpię, aby ktokolwiek inspirujący się obrazami mistrzów robił inaczej.

Przy okazji: aby wpaść na pomysł i znaleźć ten obraz do skopiowania na zadany w konkursie temat- też trzeba się wykazać pomysłowością. Nie zawsze ciąg skojarzeń pomiędzy tematem edycji a kopiowanym dziełem jest oczywisty.
Wiadomo przecież, że im bardziej przewrotne, dowcipne czy błyskotliwe podejście do tematu to tym lepsze oceny.

4. Malowanie ze zdjęć, odrysowywanie, coraz częstsze ostatnio malowanie z obrazków AI - nie trzeba podawać swojego źródła w konkursie. I nie znając źródła nikt nie jest w stanie ocenić podobieństwa pracy do wzoru, stopnia uproszczenia, odstępstw i własnych ingerencji w materiał źródłowy.
A jeśli malujesz/rysujesz/etc i mówisz wprost, że to kopia czy inspiracja konkretnym dziełem to ludzie oceniają surowiej, na zasadzie zabawy w znajdź "20 różnic pomiędzy obrazkami". Często, pewnie nieświadomie i bez złej intencji, ocenia się reprodukcje itp. na podstawie wierności oryginałowi a nie tego, czy obrazek sam w sobie się komuś podoba czy nie.

Jak się komuś chce, to zapraszam do spokojnej dyskusji.
W sumie nie mam w moim środowisku wielu ludzi, z którymi mogę pogadać o sztuce jako takiej, więc serio traktuję ten post jako zaczepkę do pogadania, dowiedzenia się czegoś nowego niż jako chęć zaciekłej kłótni o takie trywialne rzeczy. ;)

#wyzwanieplastyczne
  • 42
No moim zdaniem inżynieria wsteczna wymaga sporo kreatywności.


@gascoigne: Nic głupszego już nie przeczytam dziś. I żeby nie było. Zgadzam się z tym że robienie reprodukcji jest wartościowe, na pewnym etapie nauki bardzo rozwijające i potrzebne, dużo daje. Ale nie jest twórcze ani kreatywne, jest rzemieślnicze, odtwórcze, jest pracą nad warsztatem i tyle. Koniec, niczym więcej nie jest.
Myślę że ta zasada jest dobra. Nie ma zresztą obowiązku naginać dobrych zasad
@gtk90: Co to w ogóle za wyzwanie zrobienie reprodukcji? W sumie to wyzwanie ale niekreatywne. Tyle powstało reprodukcji na świecie. Każdy człowiek który poświęci daną ilość godzin jest w stanie zrobić dobrą reprodukcje.

Sam temat reprodukcji jest fajny i warty swojego taga ale nie sądzę że w konkursie plastycznym w którym biorą udział 4 osoby na krzyż, litości.
@arinkao: Ale warta czasu, sensowna dyskusja dojrzałych osób to wymiana argumentów, a nie pisanie co się myśli "bo tak".

Po jaką cholerę zabierasz głos, skoro nie masz zamiaru argumentować, "bo to dla ciebie logiczne i wiesz, że masz rację"?
Nie masz ochoty na wymianę poglądów to nie bierz udziału w dyskusji i nie podnoś ludziom niepotrzebnie ciśnienia.

I powyższe nie ma absolutnie związku z tym, czy się ze mną zgadzasz czy
@gascoigne: Napisałam argumenty ale jesteś na nie ślepy. Z tekstu wyłapałeś tylko tyle że jestem zbyt pewna siebie i nie zgadzam się z Tobą, także nie wiem kto nie ma ochoty na rozmowę o tym, bo na pewno nie ja.

Gdzie cie obraziłam? Prostych ludzi tak łatwo obrazić. Głupio napisałeś to Ci powiedziałam że to głupia teza. Nie miałam pojecia że będziesz taki obrażalski i trzeba jak z jajeczkiem.
@gascoigne: Ty po prostu nie chcesz i nie dopuszczasz do siebie że ja mogę mieć rację :) Nie i już.

Idę o zakład że @gtk90 napisze to co ja w innych słowach i zaczniesz się nad tym zastanawiać bo ominie słowa "głupie" i ma niebieski pasek.
odtwórcze, rzemieślnicze to Twoja teza


@gascoigne: To nie tylko moja teza. Jestem plastykiem z zawodu, zjadłam na tym zęby przez kilkadziesiąt lat mojego życia. Jak pisałam, dziś każdy odtwórca, pseudoartysta uważa się za artyste i pozjadał rozumy. A jak sie nie zgadzasz to Cie wyśmieje, takie czasy. Ale nie pisz że chcesz pogadać jak nie potrafisz słuchać.

Sam temat który poruszyłeś bardzo mi sie podoba i jest ciekawy.
Weź też pod
@arinkao: Już nie powinienem na to odpowiadać, ale co mi tam.

Wpieprzasz się na dzień dobry z hasłem, że nic głupszego nie przeczytasz.
Do moich argumentów nie odnosisz się w żaden sposób- nie licząc drwin i prawd objawionych.
W końcu robisz z tego #pieklokobiet ;) No spoko. Ale to nie moja bajka. W mojej ludzie znają elementarne zasady etykiety i komunikacji. Na razie.

edit: no, po wymianie uprzejmości napisałaś cokolwiek sensownego.
Wpieprzasz się na dzień dobry z hasłem, że nic głupszego nie przeczytasz.


@gascoigne: Zaprosiłeś do dyskusji a ja tak właśnie uważam, szczerze.

Reszta tego wywodu jest słaba, jakbyś wykop przedawkował i był przegrywem w pieklemenszczyn, na tym tagu sie tego nie podziewałam.
No nic, inni cie zaorają, Ty im przyznasz rację ale po doopie ja musiałam jak zwykle dostać.
Inna strona medalu, może jesteś za młody na takie otwarte dyskusje w
@gascoigne: Nie. Ktoś ci grzecznie napisze to co ja, ty grzecznie przyznasz mu racje i podziękujesz.
Tak działają tacy jak ty.
Jeszcze po drodze przyjdzie tu jakiś incel z mojej cl i ci napisze że jestem chora psychicznie, ty się z nim zaprzyjaźnisz i nadal bedziesz taki mądry jak jesteś teraz xD
Przerabiałam to z wami przegrywkami 100 razy :D
I tak samo niewiele mnie obchodzi "autorytet".


@gascoigne: No wiadomo że Cie nie obrodzą autorytety, w ogóle mnie to nie dziwi xD.
Jeśli jesteś laikiem i amatorem, takich ludzi autorytety sprowadzają do parteru, wiec sie ich atakuje bez powodu, z powodu własnych ograniczeń i kompleksów.
Na czymś takim polegała Chińska Rewolucja Kulturalna. Skrajne nieuki pozabierały wszystkie stanowiska, całe państwo siłą i spuściznę Chin zasłużonym i ogłosili i że oni maja rację
@arinkao:

Może kiedyś władze jakiegoś (w naszym akurat niezbyt mnie to zdziwiło) państwa pójdą po rozum do głowy i zabronią sprzedaży podobrazi i farb ludziom bez wykształcenia i glejtów.
Póki co, niestety, debile, incele i inne przegrywy mogą sobie mazać farbami płótna. Brukać je swoim amatorskim, naiwnym i bezmózgim spojrzeniem. A na domiar złego, jeszcze są na tyle bezczelni, że próbują zabierać głos w tych sprawach. A zamiast wystawić dupsko do
Może kiedyś władze jakiegoś (w naszym akurat niezbyt mnie to zdziwiło) państwa pójdą po rozum do głowy i zabronią sprzedaży podobrazi i farb ludziom bez wykształcenia i glejtów.


@gascoigne:
Chore masz te marzenia. Ja się cieszę z amatorskiej sztuki, mam tez znajomych którzy robią to świetnie i min. dzieki temu że nie mają szkoły, ona manieruje.
A ty już się bądź łaskaw do mnie nie odzywać, falstart w uj i nic