Wpis z mikrobloga

@Szemiques:
Zwykle właściciel jest biedakiem i boi się sprzedaży całego domu bo nie będzie miał dokąd pójść. Jednocześnie jest na tyle chciwy, że chce pieniądze za wydzielenie kawałka domu jakiemuś naiwniakowi. Życie z takim właścicielem który wydzielił kawalerkę z własnego domu musi być męką.
odzielił na kawalerki i sprzeda je w formie udziału 1/x budynku. Urzędnik nie może się przyczepić,


@PfefferWerfer: trzeba procedować zmianę sposobu użytkowania, a jak jeszcze zmieni się jakiś przepis od momentu uzyskania PnB na "dom jednorodzinny" do zamiaru przekształcenia w mieszkalny wielolokalowy wtedy można co najwyżej wtedy mieć budynek mieszkalny jednorodzinny wielopokoleniowy
@Szemiques: To nie jest czy się opłaca bardziej tylko w niektórych przypadkach nic innego się nie da zbudować. Chłop chce zarabiać na budynku wielolokalowym, ale działka lub mpzp mu na to nie pozwala i ma do wyboru albo takie gówno jak wrzuciłeś albo zwykły dom jednorodzinny albo zabudowę czysto usługową.
  • 0
@analboss: Nwm na tyle na ile zrozumiałem. Kupujesz udziały w budynku pozwalające ci mieszkać w czymś a la komuna. Bo np. nr lokalu, skrzynka pocztowa, rachunki i rozliczenia w czymś takim zapewne też mogą być partycypowane na członków.
@Szemiques: Czytam właśnie opis i dla mnie to jest jakaś masakra - nigdy bym czegoś takiego nie kupił. Do tego ta kawalerka ma 10,7 m2 xD
https://www.otodom.pl/pl/oferta/przytulna-kawalerka-i-pietro-prokocim-ID4l1rd

A przy okazji, tam chyba można wyodrębnić osobne mieszkania i założyć na każde księgę wieczystą.
Przerabiałem taki temat ze 2 lata temu, gdzie z takiego klocka wyodrębniliśmy 2 osobne mieszkania po 70 m2 (parter+piętro). Jeden właściciel. Dwie księgi wieczyste były potrzebne do uzyskania dwóch
@neeet: w budynku jednorodzinnym maksymalnie 2 lokale osobne mogą być wiec tutaj musi sprzedawać to jako udział w nieruchomosci wspólnej bez możliwości np zameldowania się tam i uzyskania osobnego adresu