Mieszkanie w bloku, zalanie na suficie. Technicy od spółdzielni stwierdzili "jednorazowe zalanie z mieszkania nr XX powyżej" i mam to na protokole. Mieszkanie XX jest wynajmowe, a właściciel nie bardzo poczuwa się do odpowiedzialności. Spoldzielnia umywa ręce i mówi że zalania z mieszkań to sprawa między właścicielami.
Co w takiej sytuacji mogę zrobić? Nie mam niestety swojego ubezpieczenia żeby to załatwić przez nich. Nie mam nawet danych tego właściciela (spoldzielnia nie chce podać zasłaniając się ochrona danych), żeby wysłać mu jakieś wezwania do zapłaty czy coś.
Majstry wyceniają robotę na ponad 2k wiec nie chce odpuszczać. Jakieś pomysły jak ugryźć temat?
@skaza Ale spoldzielnia twierdzi że nie jest stroną w sprawie bo zalanie jest z mieszkania powyżej i to od jego właściciela mam się ubiegać odszkodowania.
@albert107 normalny uczciwy człowiek, jeśli coś jest nie tak, z własnej strony będzie starał się to załagodzić/naprawić. Zapytam Cię z innej strony, czy zalane mieszkanie, jest Twoją własnością?
Mieszkanie w bloku, zalanie na suficie. Technicy od spółdzielni stwierdzili "jednorazowe zalanie z mieszkania nr XX powyżej" i mam to na protokole.
Mieszkanie XX jest wynajmowe, a właściciel nie bardzo poczuwa się do odpowiedzialności. Spoldzielnia umywa ręce i mówi że zalania z mieszkań to sprawa między właścicielami.
Co w takiej sytuacji mogę zrobić? Nie mam niestety swojego ubezpieczenia żeby to załatwić przez nich.
Nie mam nawet danych tego właściciela (spoldzielnia nie chce podać zasłaniając się ochrona danych), żeby wysłać mu jakieś wezwania do zapłaty czy coś.
Majstry wyceniają robotę na ponad 2k wiec nie chce odpuszczać.
Jakieś pomysły jak ugryźć temat?
Komentarz usunięty przez autora
Właśnie pytanie czy powinienem uderzać z roszczeniem do najemcy czy właściciela.
Ooo dobry pomysł. Mając już dane jakie dalsze kroki? Wyslac list z roszczeniem kosztów naprawy? Potrzeba do tego opinii rzeczoznawcy?
zależy co dokładnie było przyczyną zalania.
Ale spoldzielnia twierdzi że nie jest stroną w sprawie bo zalanie jest z mieszkania powyżej i to od jego właściciela mam się ubiegać odszkodowania.
No tak tylko żeby wytoczyć pozew muszę mieć chociaż dane właściciela, a spoldzielnia mi ich nie poda.
Co masz na myśli wynajmowane na lewo i jak drążyć temat?
Jak takie karty wyglądają? Tam będzie podane mieszkanie i właściciel?