Wpis z mikrobloga

@BeatboxRocker: kiedyś na reddicie był post jakiejś zrozpaczonej dziewczyny, pisała, że ma depresje i nerwicę, bo jak się rano budzi, to nie wie, jakiej płci będzie tego dnia, i że to straszne, nie wiedzieć nawet, z której korzystać łazienki. I praktycznie wszyscy ludzie w komentarzach pisali jakby to było całkowicie naturalne i oczywiste, żeby "słuchać siebie" i tym podobne pierdoły. Jedna sugestia poszukania problemu nie w ciele,a w głowie, była zminusowana