Wpis z mikrobloga

@profaza kurde, zazdro. Mi się udało na 5k zejść do 21:21 na trasie ze wzniesieniami (i to na biegu zorganizowanym), a tez postawiłem sobie za punkt honoru zejść w tym roku poniżej tej cholernej 20! I poniżej 45:00 na 10K. I poniżej 1:40 na połówce.

Najgorzej, ze te ostatnie kilkanaście/kilkadziesiąt sekund schodzi najdłużej