Wpis z mikrobloga

Ma ktoś porównanie efektów grzybków po zjedzeniu a po wypiciu wywaru? Ostatnio Wypiłem wywar z 5g i prawdę powiedziawszy nie zrobiło to na mnie wielkiego wrażenia. W głowie coś tam się działo, nie powiem, że nie, ale na przykład OEV były bardzo skromne. Faktem jest, że podróż obyła się w domu, a wydaje mi się, że las czy łąka mają większy potencjał na wrażenia wizualne, no ale 5g to nie jest chyba mało mimo wszystko XD #narkotykizawszespoko
  • 23
  • Odpowiedz
@mindrape: ale widocznie jest potrzeba zeby zjesc grzyby przy niedobrze zrobionym wywarze xD
Tak mysle, nigdy nie stosowalem tej metody, umysl zgreda trzyma sie tylko starych, sprawdzonych rozwiazan.
Ja wstawilem dwa pudelka jakies dwa lata temu, mazatapec i goldenteacher, przy suszeniu jakos mi sie pomylily i pomieszaly, chrumkalem je tam w sumie pare razy, maks to bylo 11g ponad, ale do tych historii, ktore przezywalem wlasnie te 20 juz teraz
  • Odpowiedz
@mindrape: @Mlody_jeczmien bez wrzątku też będzie działać, różowa zawsze wywarły pije.
Przygotowane dokładnie tak jak robiłeś, tylko bez wrzątku i w cytrynie 30-40 minut, bez dojadania resztek, sam sok z cytryny dolewa do herbaty i jest git.
  • Odpowiedz
@Kajtosz: Tak, doczytałem, że takie są przepisy na Lemon Teka, choć sam nigdy tak nie robiłem.
Zwykle jednak zaleca się trzymać w soku cytryny 20-25 min i najlepiej często mieszać, jeśli chce się odcedzić grzyby.
15 min podobno wystarcza jeśli spożywamy z razem grzybami. OP trzymał prawdopodobnie za krótko jak na wersję z odcedzaniem, w dodatku zalewanie wrzątkiem mogło dodatkowo utlenić nieco psylocyny. Jest też zawsze opcja, że z samymi
  • Odpowiedz