Wpis z mikrobloga

Dzisiaj musiałem wybrać się w przemysłowe rejony miasta w godzinach okołokołchoźniczych. Dzięki tej wyprawie po raz pierwszy od bardzo dawna moje okresowe ratio moggingu nie było bliskie zeru. Możliwe nawet, że było najlepsze w całym moim dorosłym życiu! Z lokalnych fabryk wracało sporo imigrantów zarobkowych z krajów trzeciego świata co sprawiło, że mój mózg przez pewien czas mógł na poziomie podświadomym spozycjonować mnie jako średniego albo może nawet powyżej przeciętnej, zależy jak to interpretować dokładnie.
Dzięki mojemu 168cm, mogłem się wśród tych Nepalczyków i Hindusów, którzy prawdopodobnie w dzieciństwie okresowo cierpieli na różne rodzaje niedożywiania skutkujące nie ujawnieniem się ich pełnego potencjału genetycznego, poczuć się jak mężczyzna średniego wzrostu. Ponadto dzięki treningom na siłowni byłem od nich znacznie lepiej zbudowany. No nieskromnie przyznam, że w mojej ocenie moggowałem co najmniej 40% z nich. #przegryw #huoppill
Pobierz Mlody_jeczmien - Dzisiaj musiałem wybrać się w przemysłowe rejony miasta w godzinach ...
źródło: qeuksvqvf7t71
  • 5
@dziewiczajajecznica: U mnie to już istne multikulti. Ukraińcy, Nepalczycy, Hindusi, Wietnamczycy, Gruzini, Tadżycy i pewnie jeszcze jakieś narodowości. Jak się przejść po mieście to aż tak nie widać bo sporo z tych chłopów #!$%@? po kilkanaście godzin dziennie i później śpią lub siedzą zmelinowani z innymi chłopami na wynajętym mieszkaniu, ale w godzinach zmierzania do lub z kołchozy można sporo ich uświadczyć.