Wpis z mikrobloga

@Neobychno: wpierw poszła plotka, że to jakaś baba z ogłoszenia, potem ogarnęli, że chyba sąsiadka, tłumaczyła się, że worki z ziemniakami pod drzwiami zobaczyła, jak wbiła na chatę do nich, to nawet karmę dla kota podprowadziła