Wpis z mikrobloga

@Sadomason:

To tak jakby ktoś poszedł do bezdomnego który nie jadł 2 tygodnie i powiedział mu, że jedzenie jest przereklamowane


Nie prawda, bo bez seksu można żyć a bez jedzenia nie.
S--s nie jest potrzebą, ale jest wielką przyjemnością.
  • Odpowiedz
@Sadomason ja miałem s--s i mógłbym mieć, ale tak się złożyło, że uprawiałem go z ludźmi, do których nic nie czułem. To jest chwilowa przyjemność, a potem pozostaje pustka. Żadne mistyczne przeżycie. Naprawdę. Oddałbym wiele za bliskość i uczucie. S--s to marny substytut.
  • Odpowiedz