Wpis z mikrobloga

To są spadki nominale z inflacją to będzie ponad 20%


@Gustav88: Rozumiem, że oszczędności na zakup trzymałeś w wykupionych rok wcześniej obligacjach indeksowanych inflacja, że te spadki 20% są z Twojej perspektywy?

Bo jak nie, to inflacja nic nie znaczy dla przeciętnego kupującego. To że masło jest droższe nie znaczy że nagle z wkładu 50k zrobiło mu się 80k. Place stoją w miejscu więc REALNIE nadal na mieszkanie trzeba tyrać tyle
@amstaf01: może warto zmienić branże albo iść na jakiś kurs skoro r/r nie masz 20% wzrostu wynagrodzenia?

PS inflacja nic nie znaczy ale dwa lata temu metr kwadratowy mieszkania kosztował ~1000kg ziemniakow a w tym już 800kg...czyli dla przeciętnego Kowalskiego handlującego ziemniakami jest spadek ...

No ale tak nic nie znaczy xF

PS2 mam nadzieję, że zrozumiesz metaforę z ziemniakami ^^
dlatego należy je porównywać do risk-free rate minus Belka, czyli ~5% (chyba że wynegocjowałeś lokatę u kierownika oddziału banku, to zwracam honor)


@LuciusMiximus: risk-free rate to jest właśnie gotówka w skarpecie minus inflacja. Nie ma nic za darmo. A lokaty na 10% są i owszem. Ale jak się zagłębisz w szczegóły to zazwyczaj albo jest do 20k albo na 3 miesiące (albo musisz iść wynegocjować u kierownika oddziału co go znałeś