Wpis z mikrobloga

#coolstory #truestory #studbaza #dziewczynynapolitechniki #polibuda

Byłam dzisiaj na uczelni po wpis. Profesor nie należy ani do osób zabawnych, ani jakichś mocno upierdliwych. Przykładowo pierwszym pytaniem na egzaminie było: "Czy macie państwo jakąś gazetę?".

Wracając do dzisiejszej sytuacji. Jeden z kolegów chciał poprawić ocenę z egzaminu, więc wchodził ze mną do pokoju. Profesor siedział za biurkiem i wskazując krzesło naprzeciwko powiedział:

"Pan sobie siada."

Ja w swojej naiwności myślałam, że mówi to do mnie jako jedynej dziewczyny w pokoju, więc ruszyłam do krzesła. Jakie było moje zdziwienie kiedy usłyszałam:

"Nie Pani, Pani to może co najwyżej klęknąć."

Wydaje mi się, że facet nie był nawet świadomy tego co powiedział, ale w pierwszej chwili się zdziwiłam motzno.
  • 5
@padobar: jeden z profesorów u którego miałam egzamin miał na nazwisko Kowalski, ale na szczęście u niego nie było żadnych dziwnych tekstów ;) Swoją drogą, spoko facet był. :)