Wpis z mikrobloga

@Captcha--: Bo nikt nie zna ( ͡° ʖ̯ ͡°) A jak już ktoś jakąś wymieni, to okazuje się, że ta konkretna istnieje i przed Chrześcijaństwem i w innych religiach. Więc dlaczego nazwane są chrześcijanskimi? A ot taka kolejna manipulacja, na którą nabierają się wierni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@MarianKonopnicki: Nie neguję, że to są pozytywne wartości, ale nazwijmy je konkretnie. Jeśli za główną wartość przyjmiemy miłość do bliźniego, to czy miłośćdo bliźniego nie występowała w starożytnej Grecji albo starożytnych Chinach? Oczywiście, że istniała. No to dlaczego nazywamy ja chrześcijańska?
@bb89: Ale one nie są chrześcijańskie, bo sami Chrześcijanie się do nich nie stosują juz od zarania dziejów. Czyli nie są powiązane z tradycją chrześcijańską ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak pogodzić miłowanie swoich wrogów i nadstawianie drugiego policzka np. z marszem polskiego wojska na Krzyżaków z Bogurodzicą na ustach?
@Maly_Jasio: pytasz o wartosci chrzescijanskie to Ci napisalem. Ty mowisz o jakims marszu ktory jest robiony przez pewnie bladzacych ludzi podajacych sie za chrzescijan ale nie stosujacych sie do ich wartosci. Co ma jedno do drugiego?
No nie wiem, w np taoizmie są zupełnie inne wartości. Nie mówię, że pojedynczo są unikatowe, ale zebrane do kupy dają przyjemny, niestety niezbyt życiowy zbiór


@MarianKonopnicki: Czy mógłbyś rozwinąć czemu taoizm uważasz za nieżyciowy zbiór?
I ewentualnie jakie "zupełnie inne wartości" miałeś na myśli?