Depresja, ptsd, brak pracy i #!$%@? psycha. Jedni zarabiają kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie dla innych 5k mogłoby odmienić życie. Taki już ten świat. Jeszcze do tego doszła jakas choroba i od dwóch dni gorączka 39.5. Odliczam 8 dni do bezdomności. Wszystkie opcje wykorzystane. Mireczki cieszcie się, że podejmowaliscie dobre decyzje w życiu i trafiliście na dobrych ludzi. Niektórzy potrafili podejmować tylko zle. Życzę wam wszystkim dużo szczęścia i powodzenia.
@specyficznie: już mi nic nie pomoże. Człowiek pojechałby za granicę do pracy ale za co? #!$%@? swoje życie. Tak to już bywa. @paczelok tak mam gorzej jak jednostka centralna czyli mózg działa #!$%@?. Człowiek chodzi na terapię gówno to daje jak na terapię NFZ dostajesz informacje od terapeutki, że "nie jest pan gotowy żeby pracować powinien pan wyjechać na jakieś wakacje i naładować baterię". Świetna rada.
@bylemkeidyskrolem: a co maja mówić ludzie którym bomba albo rakieta wybuchła w domu i zginęła im rodzina, te gadanie o depresji jest mało konstruktywne i raczej szkodzi
@paczelok: zgadza się wiem, że inni mają gorzej. Nie twierdzę, że jest inaczej. Po prostu już nie panuje nad niczym i straciłem wiare. Patrząc na cierpienie innych sam się sobą brzydzę.
@specyficznie moja historia jest długa, chora i taka, że jakbym ja tu opisał to by mi nikt nie uwierzył. Kiedyś myślałem, ze to opiszę w formie książki ale zrezygnowałem z tego pomysłu. To wszystko jest zbyt nierealne. Byłem
@Jamniki2: w moim mieście nie ma Uber eats. Ja się pracy nie boje poważnie. Startować od zera nie mam siły ani nie mam za co. Ale dzięki za radę. Może komuś innemu się przyda.
@specyficznie: nawet nie wiem jak mogłabyś mi pomóc. Koszmary każdej nocy pozwalają mi przespać 3 - 4 godziny. Z leków zrezygnowałem na rzecz jedzenia. To tak jest jak każdego dnia widzisz jak twoje życie się rozpada na co raz gówniane kawałki. Ale dziękuję Ci za dobre chęci.
@paczelok: od półtorej roku z tym walczylem. Byłem nawet w szpitalu psychiatrycznym po jednej z prób samobójczych. Człowiek się nawet zabić nie potrafi :)
@bylemkeidyskrolem: W zasadzie beznadziejny ze mnie terapeuta, to fakt, ale skoro ciężka sytuacja się zapowiada to chociaż poratować blikiem na obiad mogę. :)
@Mariusz_Drugi: stwórz sobie jakiś plan leczenia i jak masz bliskich to rób wszystko, żeby ich nie stracić. Tylko rodzina może pomóc w tak gównianej sytuacji. O ile ja masz. To raczej moje ostatnie wpisy tutaj. Rachunki za internet i telefon od jakiegoś czasu nie są opłacane więc w każdej chwili zostaną zablokowane. Trzymam kciuki za Ciebie.
@specyficznie: dzięki za chęci ale nie jestem naciągaczem i nie chce jałmużny. To nic nie rozwiązuje a tylko przedłuża agonię. Ale dziękuję Ci bardzo. Masz dobre serce. A jeżeli karma istnieje to wróci to do Ciebie.
@Mariusz_Drugi: ćpanie to jedna z najgorszych chorób. Tworzysz sobie swój świat w którym stan upojenia jest odskocznia i bezpiecznym miejscem. Pamiętaj zawsze, że to choroba której w pewnym momencie już nie będziesz w stanie kontrolować.
@bylemkeidyskrolem nie mam wyjscia i musze to rzucic. Wiem jak wygladal moj swiat przed tym i co dawalo mi sile zeby nie zwariowac. Wroce do tych momentow i zapomne o dragach, chcociaz nie jest łatwo, bo wszystko dookola, a zwlaszcza ludzie przypominaja mi o tym
@Mariusz_Drugi: świetna myśl. Uważaj tylko, żeby nie tworzyć dodatkowych problemów. Gdy wszystko się nawarstwia wtedy już nie wiesz za co masz się złapać żeby się ratować. Powodzenia i żegnam was wszystkich.
#depresja #samotnosc #przemysleniazdupy
@paczelok tak mam gorzej jak jednostka centralna czyli mózg działa #!$%@?. Człowiek chodzi na terapię gówno to daje jak na terapię NFZ dostajesz informacje od terapeutki, że "nie jest pan gotowy żeby pracować powinien pan wyjechać na jakieś wakacje i naładować baterię". Świetna rada.
@specyficznie moja historia jest długa, chora i taka, że jakbym ja tu opisał to by mi nikt nie uwierzył. Kiedyś myślałem, ze to opiszę w formie książki ale zrezygnowałem z tego pomysłu. To wszystko jest zbyt nierealne. Byłem
chociaż poratować blikiem na obiad mogę. :)