Aktywne Wpisy
Djuk94 +40
Dlaczego ostatnio tak wszyscy eksperci nawołują, że będzie wojna, podczas gdy Rosja ma jak na razie problem z zajmowaniem miast na Ukrainie? Widzę, że ten sam spektakl, co z ekspertami od AI, którzy rok temu nawoływali, że za pół roku, a może nawet w ciągu paru miesięcy czeka nas wielki przełom, świat nie do poznania! I ugasło. Nie sądzę, że wojna z Rosją nam grozi w tym dziesięcioleciu po tym, co pokazują
Helonzy +1
Mirki, pożalę się...
W ubiegłym roku z okazji rocznicy ślubu postanowiłem zorganizować wyjątkową niespodziankę dla mojej żony - romantyczną podróż do Paryża. Wydawało się to idealnym sposobem na ożywienie naszego związku i stworzenie niezapomnianych wspomnień. Gdy w końcu pokazałem jej bilety lotnicze, była zachwycona. Jednakże atmosfera radości szybko uległa zmianie, gdy dowiedziała się, że wybrałem opcję ekonomiczną, zamiast komfortowej klasy biznesowej. Niestety, próba oszczędności na biletach lotniczych skończyła się teraz koniecznością siedzenia
W ubiegłym roku z okazji rocznicy ślubu postanowiłem zorganizować wyjątkową niespodziankę dla mojej żony - romantyczną podróż do Paryża. Wydawało się to idealnym sposobem na ożywienie naszego związku i stworzenie niezapomnianych wspomnień. Gdy w końcu pokazałem jej bilety lotnicze, była zachwycona. Jednakże atmosfera radości szybko uległa zmianie, gdy dowiedziała się, że wybrałem opcję ekonomiczną, zamiast komfortowej klasy biznesowej. Niestety, próba oszczędności na biletach lotniczych skończyła się teraz koniecznością siedzenia
co chwilę widzę jakiś artykuł - a to że bańka pęka, że ceny mieszkań już teraz muszą spaść, że deweloperzy są przyparci do ściany itd.
jestem kompletnym laikiem ale tak się zastanawiam - mieszkań jest mniej niż chętnych na mieszkanie, mimo tego, że deweloperzy pobudowali więcej niż są teraz w stanie sprzedać (ludzie nie dostali kredytu itp.), a ceny materiałów budowlanych #!$%@?ło w górę.
uważam że deweloperzy może i zejdą z cen o kilka procent aby sprzedać co pobudowali i spłacić zobowiązania, ale od tej pory będą budowali mniej,i sprzedawali za wyższą cenę. to oznaczałoby że mieszkania staną się jeszcze bardziej towarem luksusowym.
co o tym myślicie, ma to jakiś sens?
@Adi32: czyli wytworzy się sytuacja jak na rynku samochodowym. Nowe normalne auto dla bogaczy i firm, reszta używanymi. Plus lekki miks bieda-apartamentów z patobudownictwa, odpowiednik golasów z salonu... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a mialo sens ustawienie stop na 0% przy jednoczesnym druku? No nie miala, a sie wydarzylo :)
a mialo sens, ze mieszkanai od 2009 do 2013 tanialy mimo ze jakos nie widze zeby w odczuci ludzi to byly jakis zly czas?
Rozne rzeczy maja wiekszy lub mniejszy sens, a zycie pokazuje ze na koncu o cenach (wbrew sensowni najczesciej) decyduje polityka i sentyment, przyklad:
- Mariusz który chce zmienić swoje mieszkanie na większe
- Darek, który chce się pozbyć mieszkania po babci
- Karolina, która wyjeżdża za granicę
- Janusz, który wynajmuje mieszkania, a ceny najmu mu spadają (rentowność inwestycji spada)
https://makroekonomia.mbank.pl/218032-jak-czytac-zagadkowa-strukture-pkb
Jeżeli spojrzysz na wykres, zapasy stanowią bardzo duży procent. Inaczej mówiąc, ceny są tak wysokie, że ludzi nie stać. Wynika to:
- globalnego ożywienia gospodarczego po koronowirusie
- brak podażowego
- stóp 0%, co nakręciły
@Adi32: Skąd te dane?