Wpis z mikrobloga

@arsen-zujew: ale wiesz że można poprostu oddać dziecko do adopcji, okna życia, cokolwiek ale nie zabijać. Uważam że w tym przypadku zakaz aborcji czy liberalizacja nie ma znaczenia. Ta kobieta jest jebnieta razem z mężem. Do kamieniołomów.
wiem, gdyby zamiast tego dręczyła po cichemu, żebyś się nie dowiedział, te dziecko, biła, znęcała się psychicznie i wylewała frustrację, to by było ok i jak najbardziej po prawacku i po chrześcijańsku, lepiej niż wyskrobać 2gr galaretki.


@arsen-zujew: Sugerujesz, że to są jedyne dwa wyjścia dla kobiety, która jest w ciąży, a nie chce dziecka?
@Bronek55: @Clermont kurla, no oczywiście że ta kobieta wraz ze swoim mężem są winni zabójstwa, nie czytacie dalej pierwszego kalendarza?
Mój komentarz dotyczył tego jak OP szydził z prawa aborcyjnego w Polsce, że ono niby w żaden sposób nie wpływa na takie coś
@maz-jessi: no ale wyobraź sobie że się ruchali i jest ciąża, to co dalej? Zostawić dziecko jak nauczkę? To jest to katolickie miłosierdzie - traktować dziecko jako karę za ruchanie?
To ja już wolałbym być spalonym w piecu, niż być wychowanym w rodzinie gdzie jestem karą dla własnej matki
Jak chcecie się skrobać to do 12 tygodnia, gwałt, kazirodztwo, zagrożenie życia, uszkodzony płód. Inne przypadki to poród i tyle


@Pshemeck: Dlaczego tylko w takich przypadkach, a w innych należy ignorować dobrostan i autonomię cielesną kobiety? To absurd. Jeśli uznajesz tzw. wartość ludzkiego życia, to sprawa jest zero-jedynkowa i bezdyskusyjna - życie to jest ważne niezależnie od sytuacji i trzeba je chronić. Jeżeli z kolei nie o to chodzi, to o