Wpis z mikrobloga

Którą dominację RB wspominasz lepiej? Ja zdecydowanie bardziej wolę czasy Vettela, choć - jak zapewne nietrudno się domyślić - wówczas kibicowałem jego rywalowi, a sam Seb wydawał mi się irytujący (kilka lat później stał się jednym z najbardziej lubianych przeze mnie zawodników).

Tak na dobrą sprawę to były chyba ostatnie złote czasy dla F1, a sezon 2012 prawdopodobnie uchodzi za jeden z najlepszych w całej historii F1 w ogóle (aż szkoda, że bez wiadomo kogo ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Całkiem równa stawka, masa wybitnych kierowców na gridzie, wyrywanie sobie zwycięstw. Nie żeby teraz byli źli, ale wtedy moim zdaniem inna liga. Jasne, były i mniej emocjonujące sezony z perspektywy widzów jak 2011 i 2013, ale nawet wtedy całkiem sporo się działo. Ciekawostką jest to, że w 2013 Webber pomimo takiej machiny nie miał ani jednego zwycięstwa.

Na samym końcu wpisu małe podsumowanie zwycięzców z tamtych czasów. Niby te same nazwiska ciągle, ale dzisiaj dziwnie się na to patrzy, gdy jesteśmy przyzwyczajeni do totalnych dominacji i tego, że szansę o walkę ma dwóch zawodników, chyba że coś złego się wydarzy. No i też całkiem sporo ich się zebrało, zwłaszcza w osławionym 2012 - 8 zawodników, to prawie polowa stawki (choć wówczas była nieco większa). Ciekawe kiedy wrócą czasy bardziej wyrównanej stawki; czasy, gdy wygrywanie nie polega na mocniejszym naciskaniu gazu na prostej jak teraz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Choć dawniej też czasem było grubo, jak chociażby kwalifikacji do GP, którego nazwa mi wyleciała z pamięci, co Vettel przejechał randomowe kółko na wyrąbce (może teraz nowy wykop nie ocenzuruje), ale miał tak dużą przewagę, że mógł sobie wysiąść.

W ogóle sam Vettel jest ciekawą postacią. W skali wszystkich mistrzów pod względem samych umiejętności nie wygląda najlepiej, głównie przez to jak słabo potrafi się dostosować do warunków i aut, które nie odpowiadają w 100% jego preferencjom (czasy Ferrari/Astona pozwoliły mu zdobyć sympatię kibiców, ale zarazem obnażyły jego słabości na torze + psychikę). Z drugiej strony w urządzeniu nie tyle najlepszym, ale dostosowanym do jego charakterystyki, potrafił robić świetne rzeczy i prawdopodobnie nie każdy kierowca w tym samym aucie, by wszystko dowiózł. Z trzeciej wtedy był jeszcze żółtodziobem i wielokrotnie się mylił, a dominujący bolid umożliwił utrzymanie przewagi pomimo tych wpadek. Nie dziwne, że jego wartość jest niekiedy kwestionowana.

Pytanie, czy sam Vettel zasłużył aż na 4 tytuły? Moim zdaniem biorąc pod uwagę, że Hakkinen, czy Alonso mają po dwa, a Prost zaledwie 4, to nie :D Najuczciwiej byłoby te za 2010 i 2012 oddać Alonso, jako lepszemu w tamtym sezonie, ale niestety ze znacznie słabszym autem. Niezależnie od wyniku końcowego jest co wspominać.

Odwieczne pytanie - czy Webber w tamtych sezonach zasłużył na mistrza? ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i jeszcze wracając na chwilę do wątku dominacji - wtedy po 2 latach niepodważalnej przewagi (liczonej jako 4) wszyscy mieli dosyć Vettela i RB. Nikt nie wiedział, że tuż zaraz Mercedes wypali ze swoim 7-letnim projektem, podobnie jak i RB teraz. Wielu więc tęskno do tamtych czasów :D

Za kim z tej ery tęsknicie najbardziej, albo z czym się Wam kojarzy? Jakieś najlepsze wspomnienia?

PS. - jak widać na zdjęciu Vettel już wtedy był łysy i to znacznie, ale skrzętnie maskował bujną czupryną.

2010 (19)
Vettel - 5
Alonso - 5
Webber - 4
Hamilton - 3
Button - 2

2011 (19)
Vettel - 11
Button - 3
Hamilton - 3
Alonso - 1
Webber - 1

2012 (20)
Vettel - 5
Hamilton - 4
Alonso - 3
Button - 3
Webber - 2
Kimi - 1
Rosberg - 1
Maldonado - 1

2013 (19)
Vettel - 13
Alonso - 2
Rosberg - 2
Hamilton - 1
Kimi - 1


#retrof1 #f1historia #f1sentymentalnie #f1
GoddamnElectric - Którą dominację RB wspominasz lepiej? Ja zdecydowanie bardziej wolę...

źródło: 131124183657-vettel

Pobierz

Która era RB fajniejsza?

  • Dominacja Sebastiana Vettela 37.6% (32)
  • Dominacja Maxa Verstappeena 62.4% (53)

Oddanych głosów: 85

  • 2
@GoddamnElectric: tamta dominacja Red Bulla to 2 absolutnie zajebiste i emocjonujące sezony (I tak jestem dziwny, ale 2010>2012), a i 2013 to do połowy sezonu był dosyć ciekawy, dopiero po przerwie wakacyjnej im #!$%@?ło i wygrali wszystko do końca sezonu xD Na ten moment zapowiada się, że w tym roku możemy oświadczyć dominację a'la "Mercedes 2016", tylko że Perez raczej nie zrobi Rosberga, bo raz, że nie jest wystarczająco dobry, a