Wpis z mikrobloga

#codziennadruzynapierscienia
20. marca 3019 roku Trzeciej Ery
Lista do wołania

Armia Zachodu rozpoczęła marsz gościńcem na północ, w stronę Czarnej Bramy, od której z Rozstaja dzieliło ich około sto mil. Sunęli na przód ostrożnie, chociaż jawnie, ogłaszając swą obecność.

Hobbici maszerowali przez Mordor całą noc. Sauron spotęgował swe ciemności, jakby obawiając się wiatru, który kilka dni temu przegonił chmury, jakie wysłał na zachód i gęsty mrok zalegał nad całym krajem. Wystawiało to na próbę i tak dawno rozbitego już ducha dwóch niziołków, ułatwiało jednak wędrówkę z dala od oczu żołnierzy Nieprzyjaciela. Szli wyczerpani, głodni i przepełnieni strachem, lecz szli.

tłumaczenie cytatu: Maria Skibniewska

Na ilustracji Barad-Dur autorstwa J.R.R. Tolkiena

#lotr #wladcapierscieni #ciekawostki
Majku - #codziennadruzynapierscienia 
20. marca 3019 roku Trzeciej Ery
Lista do wołan...

źródło: merlin_150013245_3ec3294a-7d7c-4721-8836-9d6b6c723299-superjumbo

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
@Majku_: podoba mi się koncept artystyczny z tej ilustracji, w którym do przepotężnej wieży czarnego Pana prowadzą tylko jedne małe drzwi.

Przy okazji zawsze z jednej strony żałowałem, że w książce nie ukazano wnętrza Barad dur, ale z drugiej strony może to i dobrze, bo niewiadoma to najlepsza pożywka dla wyobraźni, która potrafi stworzyć najlepszy, bo spersonalizowany horror.
  • Odpowiedz
@Majku_ kolego, przez kilkanaście dni obserwacji tagu chyba zaraziłeś mnie i myślę nad tym aby zacząć czytać książki Tolkiena o śródziemiu.
Tylko nie lubię czytać książek i obawiam się, że mogę nie dać rady. W ogóle są w bibliotekach jego książki?
Jaka w ogóle jest lista książek?
  • Odpowiedz
  • 2
@Javert_012824: w ogóle ilustracje Tolkiena do własnych tekstów są mega ciekawe i warte obejrzenia :)
Wnętrza Barad Dur mamy tylko przez chwilę na początku Drużyny Pierścienia i moim zdaniem właśnie fajnie, że pokazali tylko tyle. Pokazali "coś", coś strasznego, a na tyle mało, by resztę można było dobudować sobie samemu.
  • Odpowiedz
  • 0
chyba zaraziłeś mnie i myślę nad tym aby zacząć czytać książki Tolkiena o śródziemiu.


@dzidek_nowak: Bardzo mi przykro.


Nie no, cieszę się, że tag Cię zachęca do lektury :)
Fakt, Władca Pierścieni to książka dość ciężka - bogata w opisy, akcja momentami biegnie wolno, ale to wszystko sprawia, że jest tak magiczna i tak silnie oddziałuje na wyobraźnię czytelnika.
Nie polecę Ci na początek Hobbita, który jest książką lekką, krótką i
  • Odpowiedz
@Majku_ a to spoko. Jutro chyba w takim razie wylatuje pierwsza z biblioteki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale na pewno aby nie zepsuć sobie nic z doznań to można zacząć z pierwsza książką od Drużyny Pierścienia?
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@dzidek_nowak jeśli jesteś w stanie przyjąć, za Hobbit to książka dla dzieci i podejdziesz do niej, jak do książki dla dzieci, to zacznij od Hobbita - niektóre doznania moja być pełniejsze, gdy później będziesz czytał Władcę Pierścieni, niemniej jeśli nie - śmiało zaczynaj od Władcy i też będzie git ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Jaka w ogóle jest lista książek?


@dzidek_nowak: Chronologicznie. Najpierw Silmarillion. Uprzedzam, że to ciężka pozycja i czyta się mniej więcej tak, jak skrzyżowanie książki telefonicznej, Biblii i podręcznika do historii - mnóstwo postaci, mnóstwo zdarzeń, niektóre postacie pojawiają się we Władcy i Hobbicie, opisane wydarzenia też mają znaczenie dalej.
Potem Hobbit, tyle, że to książka dla dzieci. Postaci tańczą i śpiewają. Styl zmienia się na poważniejszy pod koniec.
Później Władca Pierścieni.
  • Odpowiedz
@13f14:
Silmarillion na początek? W życiu, kolega @dzidek_nowak się tylko zniechęci. To nawet ja, jako wielki fan LOTR, nie byłem w stanie przez to przebrnąć i poddałem się po kilkunastu stronach. Silmarilllon jest napisany strasznie słabo, czuć tam mocno brak pióra Tolkiena, i to, że to są pozbierane strzępki informacji bez większego ładu i składu(jak się potem okazało dokładnie tak powstała ta książka) xD Hobbit na początek IMO najlepszy.
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela: Zgadzam się, to ciężka książka. Z drugiej jednak strony są tam informacje na temat świata i jego historii, które mają znaczenie dla historii z Hobbita i z Władcy, a których nie ma w tych książkach. Zaczynanie od Hobbita albo Władcy, to zaczynanie czytania od środka/końca, a może kolega jest na tyle wytrwały, by przeczytać Silmarillion. Kibicuję w każdym razie, jeśli zdecyduje się spróbować. ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@13f14: Tolkien nie wydając Silmarilliona wypuścił i Hobbita i Władcę więc można zakładać, że bez jego znajomości te książki i tak będą zrozumiałe. Zaczynanie od Silmarillion uważam za zły pomysł - to jest napisane strasznie topornie i nawet dla fana bywa odpychające xd
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela: Będą zrozumiałe, ale powierzchownie, bo nie znasz historii kryjącej się za wydarzeniami mającymi wpływ na akcję ani za niektórymi postaciami. Oczywiście dla "niedzielnego czytelnika Tolkiena" nie ma znaczenia wcześniejsza historia Galadrieli lub Olorina czy pochodzenie balrogów, ale IMO szkoda tak przeczytać po łebkach.
  • Odpowiedz
@13f14: No nie wiem, od zawsze się jarałem LOTRem, i Hobbitem, a od Silmarilliona się odbiłem, nie wiem czy określiłbym siebie mianem niedzielnego czytelnika xd No i kwestią sporną pozostaje czy Silmarillion to w ogóle autorstwa Tolkiena jest tak naprawdę ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela: Tak na poważnie to też się odbiłem XD a sporą część wiedzy o tamtym okresie zebrałem z różnych fanowskich opracowań. Ale dalej kibicuję odważnym, którzy podejmą wyzwanie czytania własnymi prywatnymi oczami oryginału.
  • Odpowiedz
@13f14:

Tak na poważnie to też się odbiłem XD

O Ty gnojku! XD

a sporą część wiedzy o tamtym okresie zebrałem z różnych fanowskich opracowań. Ale dalej kibicuję odważnym, którzy podejmą wyzwanie czytania własnymi prywatnymi oczami oryginału.

IMO głównym problemem Silmarillionu jest fakt, że to są strzępki informacji z szuflady Tolkiena, w ogóle w tym nie czuć jego pióra, i czyta to się tragicznie ( ͡° ʖ̯ ͡°
  • Odpowiedz