Wpis z mikrobloga

@michalglus: Co by nie mówić Kimi zasłużył w karierze na tytuł, a gdyby nie ten sezon to by go nie miał - i to jak fan Alonso mówię. Generalnie uczciwie byłoby jakby 2003 i 2005 były dla Kimiego, a zamiast 2005 dla Alonso 2010, albo 2012. A w 2007 powinien wygrać lepszy. Ale w sumie po latach trudno mi wskazać kto prezentował się najkorzystniej wówczas.