Aktywne Wpisy
xarcy +191
#ukraina #niewyjadajrolnikom
1. Bądź polskim wąsatym wsiurem i miej ból dupy o konkurencję
2. Zablokuj transport owoców na granicy
3. Poczekaj aż maliny spleśnieją i wpuść transaport
4. Opublikuj zdjęcia spleśniałych malin
5. Zrób Polsce opinię pomagierów putina w świecie
6. Idź do kościółka się pomodlić w niedzielę
7. Kwiiiik
1. Bądź polskim wąsatym wsiurem i miej ból dupy o konkurencję
2. Zablokuj transport owoców na granicy
3. Poczekaj aż maliny spleśnieją i wpuść transaport
4. Opublikuj zdjęcia spleśniałych malin
5. Zrób Polsce opinię pomagierów putina w świecie
6. Idź do kościółka się pomodlić w niedzielę
7. Kwiiiik
mirko_anonim +16
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Największy ból dupy o mieszkania to mają single. Ja i moja narzeczona mamy podobną pensję 6k, więc razem daje 12k miesięcznie. Za mieszkanie na kredyt wychodzi nam rata +-5k miesięcznie, czyli 2,5k na głowę. W sumie zostaje nam ze wspólnego budżetu zostaje nam 7k do dyspozycji czyli sporo. Po odjęciu jedzenia, wydatków, opłat nadal jest to spora kwota, którą ciężko ot tak przewalić na głupoty i jesteśmy w stanie
Największy ból dupy o mieszkania to mają single. Ja i moja narzeczona mamy podobną pensję 6k, więc razem daje 12k miesięcznie. Za mieszkanie na kredyt wychodzi nam rata +-5k miesięcznie, czyli 2,5k na głowę. W sumie zostaje nam ze wspólnego budżetu zostaje nam 7k do dyspozycji czyli sporo. Po odjęciu jedzenia, wydatków, opłat nadal jest to spora kwota, którą ciężko ot tak przewalić na głupoty i jesteśmy w stanie
Korea Północna. Żeby ją zobaczyć... wcale nie trzeba do niej jechać.
Bo chyba lepiej dmuchać na zimne i zwyczajnie nie wjeżdżać do tego państwa. W końcu zawsze istnieje niewielkie i całkowicie zbędne ryzyko nieumyślnego wplątania się w tarapaty. O czym mówię? Choćby o tragicznej historii amerykańskiego turysty, Otto Warmbiera.
Ale do rzeczy.
Przeszło 3 lata temu, miałem okazję być przelotem na krótko w Seulu. Już na miejscu, skusiłem się na wykupienie wycieczkę z przewodnikiem (zdaje się inaczej nie można) do tzw. DMZ, czyli strefy zdemilitaryzowanej pomiędzy obiema Koreami.
Jednym z punktów programu było m.in. odwiedzenie odkrytego w latach 70 tunelu infiltracyjnego wybudowanego przez Koreańczyków z Północy, celem ewentualnego przerzutu wojska i inwazji na Południe. Teraz - atrakcja turystyczna, ale wtedy potencjalnie ogromne zagrożenie.
Co ciekawe, tuż obok wstępu do tunelu znajdują się sklepiki, gdzie można chociażby kupić... wino z Korei Północnej. Może i drogie, ale za to okropne w smaku.
Taka ograniczona wymiana gospodarcza to efekt współpracy pomiędzy krajami, mającymi w zamyśle chociaż trochę zacieśniać relacje między sąsiadami.
Do tego te naklejki przedstawiające umundurowanych wojskowych w uroczy sposób. No nie wiem, dla mnie to takie... azjatyckie i niezrozumiałe.
Innym z elementów wycieczki była wizyta w punkcie obserwacyjnym Dora położonym stosunkowo blisko samej granicy.
W tamtym okresie jeszcze nie robiłem zdjęć niczym innym, niż telefonem noszonym kieszeni, ale tutaj dodatkowo posłużyłem się... dostępną na tarasie lunetą. I o dziwo nawet udało się złapać ostrość!
Po obu stronach można dostrzec flagi obu państw wywieszone na nieproporcjonalnie dużych i niepotrzebnych w tym miejscu masztach. Chyba że stanowią okazję do ćwiczenia szybkości wspinaczki dla miejscowych żołnierzy ????
Cóż, obie części podzielonego na dwa narodu nawet i w tak bzdurnym aspekcie koniecznie stają w szranki.
Propaganda po północnej stronie idzie o krok dalej. Wystarczy nieco wytężyć wzrok, by zobaczyć również małe, schludne miasteczko - ale... ustalono, że to miasto-widmo i nikt tam nie mieszka. Może to jakaś nowa forma urbanistyki?
4/x
Tag do obserwowania/czarnolistowania: #bzdecior #bzdeciorphoto
#korea #mojezdjecie #fotografia #podroze #podrozujzwykopem #ciekawostki
To tak jakbyś pojechał do Iranu i się żalił, że nie można na Koran napluć bo prawo szariatu utnie ci głowę.
Można jechać, zwiedzać, sam zamierzam
To nie tak, że straszę, po prostu dmucham na zimne i piszę o swoich własnych odczuciach.
Z Warmbierem to nigdy się nie dowiemy, czy stał się kozłem ofiarnym, czy po prostu był takim turbo-debilem. Jeśli istnieje cień szansy, że to pierwsze, to wolałbym głupio nie ryzykować, że mnie mógłby spotkać podobny los.
Korea Płn. kusi swoją tajemniczością i odmiennością, ale było nie było - to już dark tourism i finansowe
@Maly__Kotek: jak to jest finansować zbrodniczy reżim, dobrze?
@BennyLava: tak, a co?
https://tvn24.pl/polska/pracownicy-z-korei-polnocnej-w-polsce-material-czarno-n-ra828403-2320402
mógłbym o to samo zapytać Ciebie
Tylko trzeba znać zasady tam panujące, a nie śmieszkować. Zaryzykowałbym stwierdzeniem, że jak czegoś nie odwalisz, co mogłoby godzić w imię wielkiego przywódcy i narodu koreańskiego, to jest to najbardziej bezpieczny kraj do jakiego możesz się wybrać ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nigdzie nie będziesz tak chroniony. Można się poczuć jak Prezes w Polsce.
Taka ciekawostka - obecniewszelka dyskusja jest tylko i wyłącznie teoretyczna, bo ze względu na pandemię, wjazd dla obcokrajowców jest niemożliwy.
potwierdzam, w podszczecińskich Policach faktycznie pracowali Koreańczycy z Północy. Nawet byłem w tej stoczni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To trochę jak z talibami po wojnie, oni chcą pokazać, że ich rządy są dobre, więc na turystów się dmucha
Więc generalnie jak w tym budynku przejdziesz za stół to jesteś w Korei Północnej - na końcu budki stoi strażnik przy drzwiach - raz z Północy raz z Południa.
Mało tego, jeszcze na koniec cały autobus zawieźli do jakiegoś punktu sprzedaży tego i owego z
Rosjanie, naród niby dość bliski, mający możliwość szerokiego kontaktu z kulturą Zachodu, w swojej głębi pozostaje zarażony wielkoruskim szowinizmem -- i tego też nie da się wyeliminować -- trzeba by pokoleń żyjących w odmiennych warunkach.
Na zdjęciu jest widok z Północy.
Z tego budynku wychodzisz i ustawiają cię na tych schodach jak do rozstrzelania. Można robić
Play stupid games, win stupid prizes. Jak ktoś jeździ do takich miejsc jak Iran, Korea Północna czy polowa Afryki, to prosi się o kłopoty.