Wpis z mikrobloga

Najgorsze jest to jak ustawiasz sobie cel, żeby dobić do pełnego bitcoina, a później może zarobione pieniądze wydawać na coś innego, na jakaś rozrywkę, podróże itd., to później dobijasz do tego pełnego bitcoina i w sumie dochodzisz do wniosku, że czas dobić jeszcze do kolejnego i zaczynasz wszystko od nowa.

Jak będę robił podsumowanie życia na łożu śmierci (pewnie tego podsumowania i tak nie będzie, bo zdechnę na zawał, gdzieś na zakupach na rynku, szukając ogórków tańszych o 50 groszy za kg), to wyjdzie na to, że moje całe życie to była pogoń za wirtualnymi cyferkami. Eh... Ale przynajmniej sprawia mi to frajdę, więc w sumie robię to co lubię. Życie to nie tylko #!$%@?, picie drinków i leżenie pod palmą. Nudziło by mnie to. Zbierając satoshi mam wrażenie, że uczestniczę w czymś wielkim, tak jakbym, nie wiem, uczestniczył w wyprawie do odległych galaktyk... Kocham to.

#bitcoin #feels #truestory #pieniadze
rysiekryszard - Najgorsze jest to jak ustawiasz sobie cel, żeby dobić do pełnego bitc...

źródło: bitcoin-space-x-1030627924-scaled

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
@rysiekryszard: znam to...pamiętam jak planowałem dojść do pewnych kwot i skupić się na czymś innym. Teraz mam już kilka razy więcej i apetyt rośnie.
Teraz w planach mam intensywne DCA do 25k/btc a potem okazjonalnie o wiele rzadziej, ciekawe co wyjdzie w praniu..
  • Odpowiedz