Miłosz umierał pod dyskoteką. Policjanci nic nie zrobili, śmiesznie niski wyrok
Młody człowiek pada na ziemię. Tyłem głowy uderza o asfalt. Po kilku dniach umiera w szpitalu. Sprawca śmiertelnego pobicia dostał właśnie wyrok: cztery lata więzienia. Zdruzgotana rodzina chce walczyć dalej o wyższą karę.
Bednar z- #
- 53
- Odpowiedz
Komentarze (53)
najlepsze
To był pojedynczy cios pięścia w jakiejś grupowej awanturze #!$%@? sebków, gdzie ofiara też była aktywną stroną.
Nikt w taki sposób nie planuje morderstwa, to była podręcznikowa bójka ze skutkiem śmiertelnym.
4 lata bez zawiasów za jeden cios, nawet nie jakis ultra-mocny, po prostu zakonczony upadkiem na asfalt to i tak jest jak na Polskę wysoka wycena. Są tacy którzy po spaleniu rodziny
@thorgoth: Chyba złe czytasz podręczniki, albo nie widziałeś nagrania. To nie była żadna bójka tylko atak z zaskoczenia.
@thorgoth: obejrzales film? za tego partyzanta dalbym mu 10 lat minimum. Zeby chociaz stali do siebie twarzą w twarz....
Dziękuję, udanego dnia.
@dafto: Standardową manipulacją krętaczy w togach jest, że "ustawodawca takie prawo przyjął". Gunwo prawda, prawnicy to zawodowi oszuści i kolejny raz manipulują.
* ustawodawca kazał skazać niewinnego Tomasza Komendę?
* ustawodawca kazał nadużywać aresztów tymczasowych?
* ustawodawca kazał nadużywać
Gardzę takimi atakującymi od tyłu z zaskoczenia. Wtedy to nie podchodzi pod "wypadek" w bójce. Zawsze powinno być rozróżnienie pomiędzy bójką gdzie obie strony np zaczynają po pyskówce i jakiś sposób akceptują ryzyko. Zawsze też przy takich wypadkach powinno się
@szyp: imho to się kwalifikuje do świadomego zamachu na życie, a skoro się udało to powinno się gościa zlikwidować albo na sznurze albo ołowiem. Odszkodowanie luja da bo chłopaka nie wskrzesi
Teraz może ich przywrócić, a postępowanie dyscyplinarne nie będzie już aktualne?