Wpis z mikrobloga

Co myślicie o elektrozaworze sterowanym zdalnie i ukrytym w ścianie, by pilotem odcinać dla zabawy prąd w mieszkaniu? Czy upierdliwy lokator jest w stanie w jakiś sposób uchronić się przed czymś takim? Wydaje mi się, że żaden przeciętny elektryk ani dostawca energii nie będzie w stanie czegoś takiego zlokalizować po zwykłych oględzinach. Zastanawia mnie, jakie są kruczki w tym pomyśle.

#nieruchomosci #elektryka
  • 108
@karski co prawda nie kumam po co Ci to, ale czasami w domach przy wejściu robi się przełącznik który wyłącza wszystko poza obwodem lodówki.
Chodzi o sytuację gdy wychodzisz z domu i nie chce Ci się wyłączać wszystkich świateł ręcznie, sprawdzać czy odłączyłes małą lampkę w sypialni itd. Wtedy wszystkie obwody które chcesz wyłączyć przeprowadza się do jednego miejsca - przy wyjściu. O to zapytaj elektryka to zrozumie.
@karski: elektrozawór puszcza płyny, gazy, jakieś mieszaniny, cząstki stałe. Natomiast do energii elektrycznej wystarczyłby wyłącznik taki jak ten (pod jedną fazę):
https://wykop.pl/link/7041949/jak-zrobic-przedluzacz-elektryczny-smart
W komentarzach znaleziska masz link do allegro z ceną 180 zł. Podłączasz jak na filmiku, oczywiście bez tych wtyczek i gniazd - po prostu wpinasz się w obwód (fazę).
Ja bym się wpiął z tym w skrzynce rozdzielczej z bezpiecznikami w mieszkaniu.
@karski

nawet niezłe. zrobił bym sporą puszkę za szafą w przedpokoju, stycznik, jakiś wyłacznik radiowy i bawisz się pilocikiem, najlepszy efekt by był gdybyś wlanczal prąd gdy przyjdzie elektryk xD

mało można do tego dać elektrozawór i zakręcać wodę codziennie rano.

albo ustawić rutynę w jakiejś apce aby samemu się z tym nie #!$%@?ć tylko ustawić schemat xD
@karski: gdzieś kiedyś czytałem, że jak umowę na energię zawrze najmujący, to w przypadku chęci pozbycia się karalucha, możesz zgłosić jako właściciel mieszkania chęć nowej umowy, ale nie mogę tego znaleźć... Czyli jeśli umowa jest na Ciebie to jesteś w dupie i musisz opłacać, ale jak jest na karalucha to możesz to rozegrać na swoją korzyść.
@karski:
-Kupujesz najtańszy przekaźnik na WI-FI
-Montujesz w podwieszanym suficie w okolicy jednego ze spotlightów, żeby dało się wyciągnąć w razie W
-Z jednej strony przekaźnika dajesz uziemienie, z drugiej przewód neutralny
-Po uruchomieniu przekaźnika zawiera się PE z N, co wywala różnicówkę (w zależności od instalacji będzie to kilka obwodów)
-Po podniesieniu roznicowki, przekaźnik powinien wrócić do stanu 0, więc sposób nie do wykrycia bez zaglądania w sufit
@karski ty, dawno nikt mnie nie striggerowal zeby tu randomom odpisywac. faktycznie jakis dziwny jestes, bo nawet staram sie zrozumiec: masz lokatorow ktorzy wala w #!$%@? i chcesz im utrudniac czy po prostu jaja robic z normalnych. w sumie nie moj bol wiec mi to nie przeszkadza. ale ludzie Ci tu normalnie piszą, ze nie zawor tylko stycznik/przekaznik, ze rozdzielnica cala, a Ty wpisy usuwasz, to mnie w tym najbardziej bawi :)