Wpis z mikrobloga

@32andu: no ale co w tym dziwnego? PiS będzie się chciało wylansować na obrońcę papieża. I na tym zyska glosy. Ludzie religijni, z terenów wiejskich itd. czyli elektorat PiS są zmęczeni pisem, ich wpadkami i kryzysem gospodarczym. I tak jak część zaczęła się zastanawiac czy nie głosować na kogoś innego tak teraz wrócą bo w ich oczach PO atakuje świętość i zajmuje się nieistotynmi sprawami. I mają rację. Nie rozumiem co
@ItsGrN: To nie żaden fanatyzm religijny tylko cynizm polityczny. Każdy kto wierzy w religijność pisowców jest po prostu naiwny i to delikatnie mówiąc.

Pisowcy myślą/myśleli, że papież im teraz spadł z nieba i dzięki temu rozpętają wojnę polsko-polską, będą grzać temat do wyborów, a ich zdemobilizowany elektorat ruszy na wybory i na nich zagłosuje.

A tu się okazuje, że PSL twardo stoi pod krzyżem JPII, Michnik broni papieża, KO w zasadzie