Wpis z mikrobloga

Witam szanownych Mirków. Szukam gravela do 6tyś. Czy ktoś może polecić coś sensownego? Wiecie dobry stosunek jakości do ceny.

Do tej pory jeżdżę na crossie, Unibike Zethos. I jest super. Ale celuje w dłuższe dystanse (do tej pory pare dni z rzędu do 100km) z torbą podsiodłową (bez sakw). Tylko wydaje mi się, że za bardzo się męczę, zwłaszcza na podjazdach. Dlatego chyba pasowałoby zejść z wagi roweru do 10kg (cross ma 14kg).
Czytałem, że w tej cenie dobry jest Romet Aspre 2, ale ciężko o dostępność i też nie znam się na podzespołach graveli.
#rowery #rower #krakow #bikepacking #gravelove
  • 15
@Krajczar:

Moim zdaniem akutalnie gravele mają ceny kompletnie z dupy. Za 6k nie kupisz roweru z hydraulika. A kupowanie za 6k roweru z hamulcami na sznurki jest po prostu bez sensu. To jakieś polowanie na frajerów - rower wyposażony kompletnie w nic, ulep z jakiś przypadkowych komponentów a kosztuje kupę kasy.
(Bo wszystkie grupy stricte grevelowe mają hydraulikę)

Jedynie romety mają w tej cenie hydraulikę i mimo kiepskiej dostępności bym tutaj
@Krajczar: co do męczenia się na podjazdach, może kwestia wydolności/wytrzymałości? a może po prostu masz nieodpowiednie "zębatki" do podjazdów? i może wystarczy stuningować napęd, czyli wymienić w kasecie (stawiam, że masz kasetę, a nie wolnobieg) tę najlżejszą zębatkę na taką co ma (chyba) więcej zębów?
@bibsz polemizowałbym, waga całego zestawu (rower+graty+jeździec) robi bardzo dużą różnicę na podjazdach, szczególnie jak jeździsz turystycznie w górach albo po pagórkach, gdzie podjazdów jest sporo i są strome i długie. W płaskopolsce faktycznie nie ma dużego znaczenia
@Krajczar Ja rozwiązałem problem montując górski napęd z 3 blatami (22-30-40) i szeroką kasetą (11-40). Wjeżdża wszędzie z 4 sakwami, a rower bez sakw waży mi ~16kg
@trzyes: Oczywiście jak porównasz wagę gołego roweru a roweru wypakowanego klamotami biwakowymi to oczywiście jest zasadnicza różnica.
Ale jeśli sie szuka przyczyny męczenia sie przy jazdach na 100km to zamiana roweru 14 kg na 10 kg chyba nie jest rozwiązaniem.
@trzyes: cudów nie ma. -4 kg nie powodują że przyjeżdżasz świeży a +4 że padnięty. Wiatr, aerodynamika, opory toczenia - owszem potrafią zrobić różnice która się czuje już od pierwszych metrów.
+/- 4 kg to już inna sprawa. Sakwy o takiej wadze na rowerze się czuje bo stawiaja opór aerodynamiczny a nie dlatego że waży.