Wpis z mikrobloga

@Szary_Anon: już dawno po, niestety. Po sezonie Carlo do zmiany. Niestety zaczyna być coraz bardziej odklejony od rzeczywistości, skoro twierdzi na przykład, że w czwartek z Barceloną rozegraliśmy dobry mecz. Często zespół leży też pod kątem taktycznym. Oczywiście nie tylko on jest tutaj winny, bo można się było spodziewać, że Benzema drugiego takiego kosmicznego sezonu jak poprzedni nie rozegra, a zarząd nie zrobił absolutnie nic, by zabezpieczyć drużynę na wypadek
@soyunmago: Ciekawe, ile jest w tym pomysłów Carlo, a ile Pereza. Ceballos, Asensio po dobrych meczach znowu grzeją ławę. Relevo podaje, że Perez, po meczu z Atletico, wymusił na Ancelottim, żeby pierwszy skład był ten, co zawsze, czyli zabetonowany. Tu trzeba kilka transferów. Boki obrony, środkowy napastnik, prawy skrzydłowy. Pewnie jeszcze odejdzie Ceballos, więc zostaniemy za rok bez trzech pomocników, bo Kroos i Modrić zakończą kariery. Źle to wygląda.
@Szary_Anon: świta mi w głowie takie wspomnienie, że po pierwszym etapie Carletto w Realu powiedział w jakimś wywiadzie, że Perez naciskał go na wystawianie Bale'a, po tym jak agent Walijczyka poskarżył się na jakąś zmianę, która się GB nie spodobała, albo na pozostawienie go na ławce w jakimś meczu. Nie pamiętam, o co dokładnie chodziło, ale kojarzę, że był taki epizod.

Trudno powiedzieć, czy teraz też były jakieś naciski, czy po
@soyunmago: Najgorsze, że zarząd nie planuje wielkich transferów. Niby chcieli Bellinghama, ale już City się nim interesuje, więc może pójść drogą Haalanda. Anglik w najlepszym klubie w Anglii, w dodatku dostanie większe pieniądze. Nie wierzę, że Real go przekona.
Do ataku nikogo na razie nie planują. Kupili Endricka, ale on przyjdzie dopiero za 2 lata. A i tak pozostaje pytanie kiedy wypali i czy w ogóle. Na razie zarząd zapadł w
@Szary_Anon: no z szejkoklubami pod względem finansowym konkurować trudno. Pewnie zostanie na Wyspach, tym bardziej, że media i osoby będące pod wpływami Pereza już od kilku tygodni tworzą narrację mającą przyszykować nas do tego, że walkę o Bellinghama możemy przegrać. Coraz częściej słychać gadkę w stylu "zaproponujemy tyle ile możemy, albo się uda, albo się nie uda" - wiadomo, o co chodzi. Pozostaje liczyć na to, że przyciągnie go wielkość i
@soyunmago: @Szary_Anon: aż dziw, że w 2019 tego Jovicia kupili. Podejrzewam, że był to jakiś warunek postawiony przez Zidane'a w marcu tamtego roku, gdy prosili go, by przyszedł gasić pożar, bo jakoś trudno mi uwierzyć, że zrobili to sami z siebie, tym bardziej że teraz znowu brakuje drugiej dziewiątki i tak samo jak do 2018 roku ani myślą kogoś takiego sprowadzać.

Szkoda, że okazał się za słaby, ale w sumie