Wpis z mikrobloga

Mireczki pomocy bo ja już trochę wariuje. Kupiłem rok temu mieszkanie w bloku z wielkiej płyty. Miesiąc temu miałem remont mieszkania, kuchnia i łazienka. I w ścianie nosnej, ekipa remontowa, oczywiście za moim przyzwoleniem brudziła rowki pod gniazdka i kable. Wyszły 4 rowki pod puszki. Ściana z wielkiej płyty twarda jak jaja Zielińskiego, więc panowie mieli sporo problemów z robota, ale się udało. W każdym razie ostatnio zacząłem przeglądać internet, już po fakcie, co jest normalne z moim ogarnięciem, I mam coraz bardziej poryty łeb. W sensie jest dość duży dwugłos w internecie, czy takie coś można ogólnie robić. Jedni piszą że kategorycznie nie można, bo to osłabia konstrukcje sciany nosnej, I można wywołać katastrofę budowlana, a to grozi więzieniem i spora kara finansowa. Mój mozg, który jest ogólnie jednym wielkim oberthinkerem, po przeczytaniu takich opinii, miał już wizualizacje jak cały blok jebnął, a ja uciekam przed więzieniem do siostry do Anglii. Drugie opinie sa takie że c---a może jebnąć od takich rowkow, I niektórzy nawet wycinają drzwi w takich ścianach i nic się nie dzieje. Ekipa która to u mnie robiła też cały czas powtarza że nic się nie stanie, oni często robią takie rzeczy, a takiej sviany jak tu to jeszcze nie widzieli. Jakie są wasze opinie na ten temat ? Szukałem też ogólnie jakiś opisów sytuacji że taka robota spowodowała jakiś przypal, ale nic nie znalazłem. Może macie z autopsji jakieś przypadki ?
Ogólnie mieszkanie na 9tym piętrze, w bloku 10 piętrowym
#budownictwo #remont #nieruchomosci
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@janekplaskacz: kurde no nie wiem, nie stałem z nimi z linijka. Takie jak na gniazdka, sensie z pewnie 2-3 cm na te rowki, I gdzieś pewnie z 5 cm na puszkę, ale ciężko powiedzieć
  • Odpowiedz
@Ateeeny: czyli po przeczytaniu opinii randomow z internetu zaczales sie bac, ale poprzeczytaniu opinii INNYCH randomow (znaczy sie mirkow) to juz przestales? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wracajac do tematu, nie ma szans, zeby od tego cos sie z-----o. Jaka tam glebokosc tego byla? Pare cm? Musialbys sciane na wylot przez cala dlugosc rozwalic, zeby cos sie wydarzylo.
  • Odpowiedz
  • 0
@Nowystaryziel: właśnie, żebym wiedział to bym powiedział żeby takie robić :/ teraz to już c--j mi w dupe. Najwyżej będę wolał jakby coś się działo z tą ściana
  • Odpowiedz
  • 0
@KupujacKarmeDlaKotaNieMajacKota: no ogólnie jestem p---u, podatna na opinie innych, więc w takich miejscach jak internet wariuje. Nie no tak to się przebili :D w sumie to muszę jakoś dyskretnie podpytać sąsiadów, gdybym z którymiś gadał jak oni robili, to może bardziej mnie uspokoi
  • Odpowiedz
@Ateeeny:
Puszka jest głębsza i wchodzi na pewno w płytę. Ale same kable, przynajmniej u mnie, puszczałem dość płytko. BTW, w płycie przy suficie były fabryczne rowki na kable dość głęboko w płycie więc zakładali chyba, że taki rowek nie powinien osłabić znacząco konstrukcji.
  • Odpowiedz
odpowiedzialny? Chłop chce uciekać do Anglii, gdzie tu odpowiedzialnosc xd


@skorpion666: ja teraz doczytałem, że te rowki to chooj.
on przecież jeszcze puszki tam drążył, a to już bankowa powtórka z Turcji.
jak domek z kart, jprdl... :/
;)
  • Odpowiedz