Aktywne Wpisy

kamil-tika +68
Zazwyczaj co sobote lece w miasto z ziomkami na jakies piwko itd. przez co sporo przesiaduje w roznych knajpach i mam jedno przemyslenie z tym zwiazane. Praktycznie co tydzien w kazdym lokalu obserwuje, ze jest minimum jedna lub dwie pary w skladzie murzyn + polka. To sie dzieje tydzien w tydzien jak ruszam w miasto i ide gdzies do knajpy a nie, ze raz na jakis czas cos takiego sie zdarza. Nigdy
źródło: 425887001_356695190559605_8859019103511686601_n
Pobierz
plusem-wyklety +31
Wczoraj chciałem zamarynować mięso. Po otwarciu smród. Obślizgłe. Przebarwienia, których zdjęcie nie oddaje. Innymi słowy. #biedronka sprzedaje popsute mięso z ważnym terminem do spożycia. Druga paczka to samo. I to nie pierwszy raz kiedy mięso w biedrze kupiłem popsute mimo nie przekroczenia terminu do spożycia. I nie piszę tego pod kątem kalafiorów i urywania liści. W tym dyskoncie to norma. Przebarwienia na surowych mięsach. Napuchnięte już paczki gazami (zalecam zwracać na to
źródło: temp_file342157343166622732
Pobierz




Celowo nie taguje przegryw
#nerwica #depresja
- Sensem życia można uczynić poszukiwanie sensu życia.
- Na samotność, to wyjście do ludzi w jakiejkolwiek formie. Pójść się pokręcić po sklepach, po parku albo gdziekolwiek, niekoniecznie trzeba z kimkolwiek rozmawiać. Nawet ćwiczenie na siłowni może być dobre, bo wokół ciebie ćwiczą ludzie i daje to poczucie wspólnoty, robienia czegoś wspólnie, pomimo że oddzielnie. Nawet głupie obejrzenie filmu w kinie albo wypicie kawy w kafejce jakiejś, choć chyba lepiej
Generalnie najgorsza możliwa rzecz to zostanie w domu, czasem zamawiałem książkę na Allegro z odbiorem osobistym, żeby mieć pretekst do ,,wyprawy życia".