Wpis z mikrobloga

Chłop z #depresja here. Moja matka nie rozumie, że jestem zmęczony psychicznie pracowaniem w kołchozie. Nie mam na nic siły, przychodzę z pracy to idę spać od razu i wstaję gdzieś w środku w nocy z myślą że za niecałe 5 godzin, muszę jechać znowu do kołchozu ehh no i tak 5 dni w tygodniu. Weekend to wielkie spanie ale szybko mija. Moja matka mówi, że jak rzucę wypowiedzenie to muszę mieć już ogarniętą robotę w drugim kołchozie aby mieć ciągłość zatrudnienia no i krzyczy do mnie jakieś pierdy o których już zapomniałem. Jak jej to wytłumaczyć, że jestem mega zmęczony i potrzebuje przerwy? Ona trochę ma mindset z PRLu i żaden z moich argumentów nie dociera ehh

pomóżcie koliedzy

#przegryw
HausHagenbeck - Chłop z #depresja here. Moja matka nie rozumie, że jestem zmęczony ps...

źródło: Interstellar%2BMatthew%2BMcConaughey2

Pobierz
  • 78
@HausHagenbeck: no to masz trzy opcje:
-Zabić sie- to proste- naprawdę jak ktoś jest zdecydowany i ma więcej niż dwie szare komórki to samobójstwo, które nie jest męką jest prostą sprawą
-jęczeć i narzekać jak Ci źle i oczekiwać, że inni się dostosują jakoś do ciebie (powodzenia- gwarancja tego, że się zawiedziesz wynosi 100 procent- chyba, że masz rodzinę, która będzie Ci "pomagać" utrzymując Cię w twoim dołku psychicznym a ty
@HausHagenbeck: miałem to samo praktycznie. Gdy wstawałem o 5 to pierwsze szły przekleństwa. Zwolniłem się, ogarnąłem sobie lajtową robotę przez internet. Najlepsza decyzja ever