Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem fenomenu Lidla. Brud, tłok, mały wybór, owoce beznadziejnej jakości (albo niedojrzałe, albo sfermentowane), lagujące kasy samoobsługowe, a na końcu bramka na polaka zwyczajnego, którą trzeba otwierać kodem kreskowym z paragonu.
Mam do niego najbliżej (300 m), więc trudno będzie mi go całkowicie zbojkotować, ale wczoraj ogarnąłem, że Kaufland przy Długiej jest do 23, więc poszedłem po 21:30. W sklepie więcej pracowników niż klientów, porządek, wybór ogromny, ceny konkurencyjne.
Na miejscu zobaczyłem jeszcze, że wprowadzili mobilne czytniki, dzięki czemu można przyśpieszyć kasowanie, co jest mega, gdy się bierze mrożonki.

#lidl #lidlcwel #kaufland #zakupy #wroclaw
Pobierz Antibambino - Nie rozumiem fenomenu Lidla. Brud, tłok, mały wybór, owoce beznadziejne...
źródło: gf-h2da-BdVr-EXvE_we-czwartek-zostal-otwarty-nowy-kaufland-na-goclawiu-1920x1080-nocrop
  • 21
@Antibambino:
W mojej okolicy są dwie biedry, lidl i aldi.
W porównaniu do biedry, lidl i aldik to delikatesy. Czysto, masa przestrzeni a jak spytasz obsługę o cokolwiek, to cię nawet zaprowadzą.
A po zlikwidowanym tesco zrobili nam yepane netto.
Tak więc obojętnie jak przemyślany i dramatyczny wybór dokonasz to Twoje pieniądze trafią do tych samych osób.


@szejas: Notabene grupa wzięła dofinansowanie z EBOiR i Banku Światowego na budowę tych dwóch sieci w krajach Europy Środkowo-Wschodniej i później ludzie się dziwią jak lokalna konkurencja czy Tesco mogły z nimi tak szybko przegrać.
@Antibambino: Lidl i Kaufland to ta sama banda - ten sam właściciel, więc poziom usług powinien być na podobnym poziomie i według mnie tak jest.
Kiedyś bym się zgodził, że w Lidlu jest syf, brud i ubóstwo, ale od jakiegoś czasu naprawdę to się zmieniło na lepsze. Biedronki, chociaż też już nie wszystkie w tej kategorii górują nad resztą sklepów. Zawalone alejki, przeterminowe towary i brud to znak rozpoznawczy.