Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem fenomenu Lidla. Brud, tłok, mały wybór, owoce beznadziejnej jakości (albo niedojrzałe, albo sfermentowane), lagujące kasy samoobsługowe, a na końcu bramka na polaka zwyczajnego, którą trzeba otwierać kodem kreskowym z paragonu.
Mam do niego najbliżej (300 m), więc trudno będzie mi go całkowicie zbojkotować, ale wczoraj ogarnąłem, że Kaufland przy Długiej jest do 23, więc poszedłem po 21:30. W sklepie więcej pracowników niż klientów, porządek, wybór ogromny, ceny konkurencyjne.
Na miejscu zobaczyłem jeszcze, że wprowadzili mobilne czytniki, dzięki czemu można przyśpieszyć kasowanie, co jest mega, gdy się bierze mrożonki.

#lidl #lidlcwel #kaufland #zakupy #wroclaw
Antibambino - Nie rozumiem fenomenu Lidla. Brud, tłok, mały wybór, owoce beznadziejne...

źródło: gf-h2da-BdVr-EXvE_we-czwartek-zostal-otwarty-nowy-kaufland-na-goclawiu-1920x1080-nocrop

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach