Wpis z mikrobloga

Pierwsze, co przychodzi mi na myśl o rzezi wołyńskiej to nie liczba wymordowanych istnień ani drastyczne opisy okoliczności w jakich śmierć im została zadana. Nie myślę też za bardzo o imionach i nazwiskach tych, którzy doprowadzili wspólnymi siłami do takiej jednomyślności wśród ukraińskiego chłopstwa. Zastanawia mnie tylko, co stało się z ludźmi, którzy zaraz po tym jak rozerwali końmi dzieci sąsiadów, wrócili do swoich domów i, zmawiając zapewne modlitwę, kładli się do łóżek. Gdzie oni teraz są? Rozumiem, że już nie żyją, ale mimo wszystko chciałbym wiedzieć, gdzie dziś można spotkać tych, których ludzie źli i okrutni w imię swojej wyobraźni owijają sobie wokół palca. Jak rozpoznać tych, którym broszurki, sztandary i przemówienia są w stanie wmówić najczarniejszą magię? Dokąd poszli ludzie zdolni do tak wielkich grzechów? Bo chyba nie ma ich wśród nas? Nie ma, prawda? Bo chyba wy nimi nie jesteście?

(Zdjęcie niepowiązane, przedstawia jedynie mój projekt patriotycznej chusteczki do wycierania sobie mordy).

#ukraina #rosja #wolyn
KRCZVSK - Pierwsze, co przychodzi mi na myśl o rzezi wołyńskiej to nie liczba wymordo...

źródło: wolyn

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
Zastanawia mnie tylko, co stało się z ludźmi, którzy zaraz po tym jak rozerwali końmi dzieci sąsiadów, wrócili do swoich domów i, zmawiając zapewne modlitwę, kładli się do łóżek. Gdzie oni teraz są?


@KRCZVSK: Żyli mieli się dobrze, i jeszcze potrafili udawać przyjaciół Polaków, by wyciągnąc od Polaków pomoc.
  • Odpowiedz
@KRCZVSK: po tylu latach to może żyje kilka płotek, które wtedy miały ok. 20 lat. Dzieje się to samo, co zawsze w takiej sytuacji, kilku skazuje się na procesach dla świętego spokoju i tyle.
  • Odpowiedz
@Lukardio: Przecież w tym filmie z 2008 roku Krzesimir Debski opowiada o poszukiwaniach grobu swoich dziadków i kontaktach z Ukraińcami, którzy przez lata kontaktów udawali przyjaciół, naciągali go na pomoc, a na końcu okazali się kłamcami, mordercą, świadkami zbrodni, pociotkami mordercy.

To jest przynajmniej 20 lat kontaktu z tymi ludźmi przed rokiem 2008.

To są fakty i prawdziwa historia, a nie wymysły.
  • Odpowiedz
@oydamoydam: ale twój kolega pisze że uczestnicy rzezi Wołyńskiej jeszcze żyją

Prawda jest taka że nie żyją, może zostały jakieś niedobitki, która za 2-5lat same fikną
  • Odpowiedz
@Lukardio: Ja nie pisałem, że żyją tylko, że żyli i mieli się dobrze, i nie mieli żadnych wyrzutów sumienia a nawet skrupułów przy wyciąganiu pomocy od ludzi, których rodziców i dziadków zamordowali a ich majątek ukradli.
  • Odpowiedz