Aktywne Wpisy
jankowalski811 +84
Jak widzę tych #!$%@? Oskarków tak 13-17 lat to mam ochotę wytrzaskać po tych pyskach aż to spaghetti z łba im spadnie. Ciekawe czy ja w tym wieku też byłem taki #!$%@?. Oni są tacy nijacy że każdy z nich wygląda i zachowuje się identycznie, zero #!$%@? pomysłu na siebie tylko włożyć do tej ochydnej gęby jakiegoś e papierosa albo #!$%@? kolegi i #!$%@? muzyka z głośnika
Szarmancki-Los +52
Żółto się u mnie za oknem zrobiło, jakbym miał jakiś meksykański filtr włączony
#facebook #bekazludzi #bekazlewactwa #lewackalogika #rozowypasek #niebieskiepaski #praca #pracbaza #rodzicielstwo
@viciu03: Przecież to nie ona porównała, tylko jakiś typ wyskoczył z odwieczną "kartą górnika" która bije karty wszystkich innych zajęć. Zawsze ten #!$%@? górnik. Najlepsze jest to, że z tym porównaniem nigdy nie wyskakuje górnik we własnej osobie.
@Phyrexia tak, jak wyżej napisałem + przypomnijmy, że małe dzieci dużo śpią więc
@viciu03: Opiekowałeś ty się kiedyś dzieckiem?
@viciu03: Nie żartuj. Widziałem jak to wygląda, i za #!$%@? bym się nie zamienił. Jedno z cięższych zajęć jakie widziałem. Znajdę mnóstwo mniej obciążających i lżejszych.
@JakKompocikToTylkoTruskawkowy: Za dokładnie tyle ile jest warta. Gdyby tak nie było, nie było by chętnych na tę robotę.
Wszystko jest potrzebne co istnieje, rzeczywistość to odpowiednio wartościuje w miarę potrzeb.
Jeszcze przyklaskują debilowi który wyjechał z pracą w kopalni 16 h dziennie xD górnicy, Męczennicy Narodu Polskiego
Bo górnik siedzi 16h w kopalni i nie ma czasu pisać :P
@Anthermil może nie zbyt długo, ale tak zdarzyło się. Potem stwierdziłem, że nie chce
Moi dziadkowie i wujowie przepracowali cale zycie na kopalniach, miedzy innymi jako ratownicy. Nie ma wsrod nich takiej osoby ktora nie stracilaby palca albo kilku, dodatkowo problemy z pylica pluc, oskrzela itp. Nie zapomne opowiadan dziadka, gdy mowil ze codziennie przed zjazdem w dol, cala brygada sie modlila zeby ten dzien czy noc przezyc, wyjechac na gore i zobaczyc
@viciu03: A jak jadę rowerem to ryzykuję, ze się #!$%@?ę albo, że pijany seba we mnie wjedzie i stracę życie. Zycie to ogólnie ryzyko. By the way, o ile pamiętam, to praca w rolnictwie niesie wyższe ryzyko niż praca górnika, ale jak zwykle epatuje się świętym panem górnikiem. To chyba pozostałość po komunie i prlu.