Wpis z mikrobloga

"konsumenci zostają odciągani od rozmnażania"

XD
przez całą historię ludzkości ludzie byli do rozmnażania zmuszani bo państwo/kościół/ czy inna pijawka potrzebuje darmowych parobków/żołnierzy/robotników/podatników itd

Ciekawe, że teraz jak jest w miarę wolność do podjęcia jakiejkolwiek decyzji (dziecko vs nie dziecko) to niektórzy myślą że teraz jest przymus, jakaś ingerencja

Ciśnie się na myśl powiedzenie:

Kiedy jedyne co znasz to przywilej to równość wydaje się opresją


@Uuroboros:
@Uuroboros: Głównym czynnikiem zanizajacym dzietność jest prawo kobiet do samostanowienia, edukacji i pracy poza domem. Ale nie zamierzamy z tego zrezygnować, więc możemy też zapomnieć o jakichś boomach demograficznych wynikających z taśmowej produkcji dzieci z czasów przed spopularyzowaniem antykoncepcji. Reszta czynników - kapitalizm, kultura konsumpcji etc. tylko dobijają ostatnie gwoździe do trumny.
@Uuroboros: aborcja i środki antykoncepcyjne dokonały największego spustoszenia w polskiej demografii, zabierając nam 148.5M zasobów ludzkich (z wyliczeń Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich Polski)
@PfefferWerfer: Zgadzam się, wystarczy zobaczyć gdzie rodziła się ta nadwyżka dzieci. Na wsi rodzina 4-5-6 dzietna to był standard. Teraz gdy kobiety po szkole mogą swobodnie wyjechać do większego miasta na studia i zakosztować wolności rodzą max 1-2 dzieci. Nie uważam tego za złe, ale też społeczeństwo musi się przygotować do zapłaty za chwile życia na "kretyt". Gdy płatników w zus ubędzie emerytury nie będą starczać na jedzenia a usługi będą