Wpis z mikrobloga

@kocham-pati-3: W towarzyskim możesz przecież sobie zagrać 10-tym składem, powoływać emrytów albo dzieci, w przerwie zmienić wszystkich i klepać sobie piłkę zamiast atakować więc nie wiem o co taki dramat. Nikt nic nie musi w takim meczu i dlatego trzymam się od takich z daleka.