Wpis z mikrobloga

ja robię 13:00 - 19:00. Z porad to na pewno warto pilnować porcji jedzenia przy pierwszym posiłku, bo łatwo wejść w tryb odkurzacza i zrobić powyżej 2k kcal w jednym posiłku
  • Odpowiedz
@Eliade: Jestem na 24h okienku, ale ogólnie robiłem po 36h i 48h, a najdłuższy post (o samej wodzie) to 7 dni. Z tej perspektywy powiem Ci, żeby:

1. Nie skupiać się na okienku zywieniowym, ale na okienku postowym. Nie patrz na zegarek od kiedy zacząć lub kiedy skończyć, ale bardziej ile trwa sam post. Jak np. skończysz o 18:00, to następne okienko jest o 12:00. Ale jakbyś miał ochotę sobie coś
  • Odpowiedz
@Eliade: ja jem 14-18, czasami 15-20 ale to z reguły w niedzielę. Od kiedy przeszedłem na IF samopoczucie petarda, waga się trzyma a nie głoduję, czasem nawet mam wrażenie, że jem za dużo. Pewnie początek najgorszy a jak przyzwyczaisz organizm to luzik.
  • Odpowiedz
@siedze_w_samych_gaciach: Nie powiem Ci, nie obserwowałem. Ale ja jestem nieregularny w poście. Czasami mam 16h, czasami 24h czasami pomiędzy itd. Myślę, że warto to sprawdzić, ale jest prawdopodobne, że organizm Ci się wyreguluje. Wiem za to, że jakość wypróżniania jest o niebo wyższa - konkretnie, "na raz", bez większych problemów, nie czujesz się, że "jeszcze coś tam jest", organizm trzyma mniej w żołądku. Polecam <3
  • Odpowiedz
@thus: przykładowo chciałbym zrobić 18:6 to jezeli zjem pierwszy posiłek o 12 to ostatni jem o 18 czy przed 18 zeby o 18 juz zacząć post?
  • Odpowiedz
@nijaki: Ważniejsze jest kiedy zaczniesz post, a niekoniecznie ile trwa okienko. Jak zaczniesz o 18:00, to odliczasz od tego momentu. Jeśli Ci się przedłuży o 1h do 19:00, to zazcniesz od 19:00 i następnego dnia zjesz 1h później. Zainstaluj sobie aplikację "Zero" do postów przerywanych i sam się przekonaj ;)
  • Odpowiedz
@nijaki: Na początku możesz zadbać o to, żeby te godziny były w miarę stałe, bo to przyzwyczai organizm. Moim zdaniem(!) później to jest mniej ważne - ważne jest to, że organizm ma np. 16h nieprzerwanego postu, a kiedy go zaczniesz to inna sprawa. Organizm musi wiedzieć, że jak przestajesz jeść, to teraz ma 16h spokoju. To jest ważne.

Mnie np. leci teraz 48h godzina postu, a zjem jutro. Nie wiem o
  • Odpowiedz
@thus: a jak to jest z tym przestawianiem godzin?
Załóżmy że mam 12-18. Ale pewnego dnia jem jeszcze posiłek o 20, więc następnego dnia zaynam od 14 - i od tej pory muszę o 14 tak?
Co gdybym z powrotem chciał wrócić na 12?
Czy w którymś dniu zamiast jeść od 14-20, muszę wcisnąć te 3 posiłki od 14-18?
  • Odpowiedz
@interpenetrate: No właśnie wreszcie coś do przodu ruszyło! Do tej pory raczej waga się utrzymywała, a teraz coś pykło. Robię teraz post w dobrym stylu, wyeliminowałem mnóstwo małych - niby nic nie znaczących - błędów, które mnie blokowały. Ciało się zmienia.

Polecam te dwie książki:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4876961/glodowka-krok-po-kroku-rodzaje-glodowek-i-ich-pozytywny-wplyw-na-zdrowie
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4801276/kod-otylosci-sekrety-utraty-wagi

Obie naprawdę pomagają ;)
  • Odpowiedz
@thus: Mirku, ja pytałem o to przestawienie godzin ;p
Ale cieszę się że wszytko idzie w dobrym kierunku! Dzięki za polecenie książek.
Jeszcze dwa pytania, co zazwyczaj robisz jak jesteś głodny rano? Np. teraz została mi godzina do jedzenia no i nie wiem czy to normalne że czuje się ten głód już? Drugie o załatwianie się, zauważyłeś może problemy np. zaparcia/polepszenie się wypróżnień z uwagi na IF? Zazwyczaj jedzenie rano pozwala
  • Odpowiedz
@interpenetrate: Przestawienie godzin działa ideolo. Jak pisałem wcześniej - robię posty po ~42h obecnie. Jem zazwyczaj 8:00-14:00, potem włączam post i następnego dnia zero jedenia, tylko woda i trening. Jedynie co to mnie wczoraj "namówił" chrześniak na burgera i się złałamem. Teraz odczuwam przez to większy głód, bo węgle weszły i organizm ma problemy z ogarnięciem tematu. Mam prawie 13h postu, ale myślę, że zjem mimo wszystko coś tłustego, zrestartuję się
  • Odpowiedz