Wpis z mikrobloga

#hogwartslegacy

Spędziłem całą niedzielę grając HL. Od 9:00 do 21:00 z przerwami na kawę, siku i obiady. Czy żałuję? Nie absolutnie. Dlaczego mnie tak wciągnęło? Nie umiem jeszcze do końca odpowiedzieć, ale się domyślam.

Czy ta gra w jakikolwiek aspekcie jest wybitna? Nie, wszytko co robimy znamy z innych gier.
Czy sam game play jest miodny i wciągający jak np w Hadesie, iż co chwile chcemy zagrać kolejną rundkę? Nie. Bywa nawet męczący.
Czy fabuła jest zaskakująca, wciągająca, dojrzała i ambitna Jak od redów? No ciężko mi powiedzieć, ale na początku wcale się taka nie wydaje. Raczej to prosta łatwa opowieść.
Czy może tylko nostalgia działa? Nie! Harry’ego czytałem w gimnazjum. Filmów nie oglądałem od premiery. Nie jestem jakimś wielkim fanatykiem. Ot jedna z wielu ksiazek, które bardzo lubiłem.

To, czym ta gra urzeka to... To mix pięknie wyglądającej, świetnie brzmiącej i szalenie imersyjnej naiwnej opowieści dzięki, której nawet dorosły chłop wciągnie się w świat magi i czarodziejów. Dopracowanie, dopieszczenie i przemyślenie. Twórcy zrobili coś z pasji i dołożyli serce do swojego dzieła. To jest ta różnica między tym a nowymi tasiemcami Ubisoftu i innych wielkich wydawców. Spójność, klimat, magia, młodość. To, że ktoś miał pomysł od początku do końca jak to ma wyglądać, brzmieć i czuć bez dokładania kolejnych elementów na siłe. To ma być miłe, łatwe, magiczne i skierowane do pokolenia które czytało harego za dziecka a teraz ma rodziny i dzieci. Teraz chce odpocząc przy kompie po całym tygodniu zycia bez magi.. I za to m się tak podoba.... chyba.
  • 7
@Raa_V: Uważam że fabułę mogli ugryźć lepiej. Serio sądzę, że zwykła nauka w Hogwartcie pomieszana z okazjonalnymi małymi przygodami byłaby ciekawsza niż kolejne ratowanie świata.

A z takich rzeczy których nie ma w innych grach (a przynajmniej tak mi się wydaje) a które mi się podobają to wrzucenie QTE w każdą czynność którą pierwszy raz wykonujemy - niepotrzebne gówno ale spoko wyszło... no tylko otwieranie zamków jest męczące.
podobają to wrzucenie QTE w każdą czynność którą pierwszy raz wykonujemy - niepotrzebne gówno ale spoko wyszło


@newerty: mi też to sięspodobało. Bo nie jest powtarzane do znudzenia miliard razy a jedniorazowym ożywieniem mózgu czymś "nowym" od rutyny. ZObaczę jak bedzie dalej - czy jest duzo farmienia? Bo na poczatku super, że nie aczkolwiek juz nazbierałem ileś tam niepotrzebnych okularów w ekwipunku i musze specjalnie isc do hogsmade je sprzedać.
@Raa_V: loot wypada ciągle, masakra jest z nim bo miejsca na niego masz nieproporcjonalnie mało. Farmienia, no zdarza się że trzeba pofarmić żeby nauczyć się nowych zaklęć albo zdobyć jakieś nasiona. Nie ma z tym tragedii ale momentami jest nużąco.

Głupie są też te jakieś balony i wyścigi. Wyścigi są banalnie proste i właściwie niepotrzebne. Brakuje mi większej ilości pojedynków 1vs1.
@thewickerman88: Jest pewien moment w fabule, a właściwie dialog przez który odniosłem wrażenie że prawie na pewno będzie quidditch. No ale to może było tylko moje wrażenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)